

Straciłem jedną nogę, o drugą wciąż muszę walczyć. Proszę, pomóż mi...
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja
Aktualizacje
Moja sytuacja jest coraz gorsza! Pomocy!
Kochani Darczyńcy, długo nie pisałem, co u mnie. Niestety, stan mojego zdrowia i życia uległ znacznemu pogorszeniu. Potrzebuję pomocy!
Choroba genetyczna, którą jestem obciążony, wywołała kilka kolejnych epizodów medycznych i hospitalizacji. Cześć z nich mających na celu spowolnienie postępu choroby niestety zakończyło się niepowodzeniem i finalnie amputacją lewej nogi...
Pogłębiająca się niepełnosprawność oraz zmiany administracyjne wywołane Sars Cov 1 i 2 wykluczyły mnie społecznie...
Obecnie utrzymuję się wyłącznie z przyznanej mi renty socjalnej i zasiłku pielęgnacyjnego. Ośrodek dla Osób Bezdomnych, w którym przebywam, pobiera opłatę w wysokości ponad połowy przysługującego mi dochodu (renty i zasiłku).
Dodatkowym utrudnieniem są trudno gojące rany, m.in. wyeksponowana kość kikuta. Przedłużający się proces gojenia ran nie pozwala mi na podjęcie wymaganej rehabilitacji oraz na dostosowanie i założenie odpowiednich protez na obie amputowane nogi.
Całkowity brak lub znacznie ograniczony dostęp do poradni specjalistycznych w systemie otwartego lecznictwa powoduje, iż często jestem zmuszony do ponoszenia ogromnych wydatków finansowych, na które po prostu mnie nie stać.
Dziękuję za Wasze dotychczasowe wsparcie, jednak nadal potrzebuję pomocy. Będę wdzięczny za każdą wpłatę!
Leszek
Opis zbiórki
Od wielu lat zmagałem się trombofilią -nadmierną krzepliwością krwi, niedoborem białka C, zatorowością płucną oraz nawracającą zakrzepicą żylną. Bałem się momentu, w którym wszystkie zdiagnozowane u mnie choroby doprowadzą do straszliwych konsekwencji. Niestety, mimo leczenia, nie udało mi się ich uniknąć…
Skutkiem wszystkich zaburzeń i schorzeń wkrótce później okazały się zatory kończyn dolnych, płuc, zawał serca, a po wszystkim wykryto u mnie również guza mózgu - oponiaka.
W maju 2022 roku stwierdzono u mnie martwicę w prawej nodze, co zakończyło się amputacją podudzia. Musiałem zaakceptować scenariusz, który napisał dla mnie los, choć nie było mi łatwo. Wiem jednak, że utrata nogi nie musi oznaczać całkowitej utraty sprawności, dlatego robię, co w mojej mocy, aby podjąć walkę o lepszą przyszłość.
Niestety, zagrożona amputacją jest również druga noga, a mój wzrok ulega pogorszeniu. Obecnie poruszam się wyłącznie na wózku inwalidzkim. W związku z powyższym nie mogę wykonywać pracy zarobkowej.
Chciałbym normalnie funkcjonować i nie bać się tego, co przyniesie jutro. Niestety, koszty leczenia i rehabilitacji są przerażające. Nie stać mnie na ich samodzielne pokrycie, dlatego bardzo Was proszę o wsparcie!
Leszek
- Wpłata anonimowaX zł
JEZUS Cię Kocha
- 50 zł
Moc jest silna w Tobie, a Ty jesteś silny mocą. Powidzenia
- Wpłata anonimowa100 zł
- 100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Marcela20 zł
Mam nadzieję, że uda nam się pomóc 🫶🏼