
BARDZO PILNE: Mama trójki dzieci walczy z guzem mózgu❗️Kilkanaście dni, by ratować życie!
Cel zbiórki: ratowanie życia - operacja usunięcia guza mózgu
Cel zbiórki: ratowanie życia - operacja usunięcia guza mózgu
Aktualizacje
Termin operacji przesunięty - prosimy o trzymanie kciuków i dobre myśli!
Kochani, jeszcze raz dziękuję za Wasze zaangażowanie, dzięki któremu udało się zebrać kwotę potrzebną na operację Lidki. Niestety nie mamy dobrych wieści... W związku z pogorszeniem ogólnych wyników badań mojej siostry, podjęto decyzję o przesunięciu terminu operacji.
Obecnie jesteśmy w trakcie wielu płatnych konsultacji lekarskich i badań diagnostycznych - wszystko po to, aby operacja mogła odbyć się najszybciej, jak to możliwe.
Zbiórka będzie trwała do października i mamy ogromną nadzieję, że do tego czasu uda nam się przeprowadzić operację.
Bardzo prosimy o trzymanie kciuków za Lidkę.
Siostra Lidki
Operacja Lidki już za kilka dni!
Kochani, bardzo dziękujemy Wam za wsparcie! Pasek zbiórki dla Lidki zapełnił się dobrem w ponad sto godzin - tyle wystarczyło, byśmy zebrali kwotę, potrzebną na jej operację. Odbędzie się już za kilka dni. To dla Lidki szansa, by kupić cenny czas, by dalej być mamą dla trójki swoich dzieci, które nie wyobrażają sobie świata bez mamy!
Zbiórkę zostawiamy jeszcze otwartą - cała nadwyżka zostanie przeznaczona na dalsze leczenie i rehabilitację Lidki.
Opis zbiórki
❗️BARDZO PILNE❗️Kilkanaście dni na ratunek dla Lidki! Guz mózgu, glejak IV stopnia - kilka miesięcy temu usłyszeliśmy druzgocąca wiadomość... Lidka ma męża Tomasza i troje cudownych dzieci... Maja, Janek i Staś nie wyobrażają sobie życia bez swojej ukochanej mamy!
Operacja Lidki odbędzie się w dniach 5-6 września. W szpitalu w Kluczborku jeszcze jest szansa... Nigdzie indziej nie da się nic zrobić. Państwowa służba zdrowia postawiła na Lidce krzyżyk... To nasza jedyna nadzieja. My nie prosimy, ale błagamy o pomoc - uratuj życie Lidki, żony i matki! Znaczenie ma każda złotówka!
Lidka pochodzi z Ciechanowa, ale od wielu lat mieszka w Trójmieście, obecnie w Gdańsku. Jeszcze do niedawna żyła jak każdy z nas... Jest nie tylko moją ukochaną siostrą, ale też żoną i mamą. Wychowuje troje dzieci, jej córka Maja ma 16 lat, Janek ma 14 lat, Staś jest najmłodszy. Wydawało się, że przed Lidką jeszcze wiele lat życia, w trakcie których będzie mogła zobaczyć, jak jej dzieci dorastają, idą na studia, zakładają swoje rodziny... Nikt nie spodziewał się, że nagle codzienność zostanie przerwana brutalnie przez śmiertelną chorobę...

Zaczęła się niepozornie, pod koniec 2021 roku. W listopadzie 2021 Lidka zachorowała na COVID-19. Kiedy wydawało się, że jest już po wszystkim, zaczęły się problemy z pamięcią, trudności z koncentracją, spowolnienie myślenia, dezorientacja. Wszystko to wskazywało, że Lidka cierpi na tzw. mgłę pocovidową, często powikłanie po zakażeniu koronawirusem. Objawy jednak nasiliły się na tyle , że Lidka znalazła się w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Po wykonaniu rezonansu okazało się, że przyczyną jej złego samopoczucia był guz mózgu...
To był szok... Guz był zlokalizowany w płacie czołowym, miał wymiary 5 x 6 centymetrów, był wielkości dużej brzoskwini! Okazało się, że to nowotwór! Początkowa diagnoza brzmiała, że to glejak II stopnia... Okazało się, że prawda jest dużo gorsza.
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia Lidka trafiła do szpitala, gdzie 23 grudnia 2021 roku została operowana. Lekarze powiedzieli, że gdyby do zabiegu nie doszło tego dnia, to pewnie nie dożyłaby nowego roku... To było najgorsze Boże Narodzenie, pełne strachu o jej życie... Niestety guza nie udało się usunąć w całości. Był rozległy, wciśnięty w korę mózgową i szczeliny.

Operacja mózgu zawsze łączy się z dużym ryzykiem. Lidka mogła mieć po niej problemy z mową i poruszaniem się, doznać paraliżu. Na szczęście zabieg przebiegł bez powikłań - mogła normalnie mówić i się poruszać. Niestety to nie był koniec - trzeba było czekać na wyniki histopatologii, żeby dowiedzieć się, jaki rodzaj guza znajdował się w jej głowie. Diagnoza po prostu nas poraziła... Okazało się, że to glejak wielopostaciowy IV stopnia. Najwyższy stopień złośliwości...
Lidka rozpoczęła leczenie oparte na radioterapii i chemioterapii. Po kilkunastu cyklach chemia została odstawiona, ponieważ bardzo pogorszyły się jej parametry wątrobowe. Jej organizm po prostu by tego nie wytrzymał... Zakończyła radioterapię.
Niestety kolejny rezonans pokazał, że choroba wróciła. Guza nie udało się wyciąć w całości, zaczął rosnąć w szybkim tempie... Szukaliśmy ratunku, ale przeliczyliśmy się. Państwowa służba zdrowia postawiła już na siostrze kreskę. Neurochirurdzy odmówili operacji... Zostało hospicjum. Nie możemy na to pozwolić! Glejak to wyrok śmierci... Udało nam się skonsultować z doktorem Libionką, znakomitym neurochirurgiem, który jako jedyny zgodził się przeprowadzić operację i uratować życie Lidki. To nasza ostatnia szansa, innej nie ma!

Operację trzeba przeprowadzić szybko, zanim guz się rozrośnie. Jednak operacja w prywatnej klinice to kosztowne przedsięwzięcie, na które potrzeba dużo pieniędzy, a my ich nie mamy. Mamy za to bardzo mało czasu ! Termin operacji wyznaczony jest na 5-6 września, dlatego potrzebujemy pomocy wszystkich ludzi dobrej woli.
Błagam, wesprzyjcie nas w zatrzymaniu choroby! Dajmy Lidce nacieszyć się życiem, dziećmi, rodziną i przyjaciółmi! Kocham moją siostrę, jest wspaniałą osobą, żoną, mamą która ma wielu przyjaciół. Wielu z Was przekonało się o tym, jak wielkie serce, pełne dobroci i współczucia, ma Lidka. Zawsze chętnie i bezinteresownie pomagała innym ludziom, chorym i tym w potrzebie. Dziś ona potrzebuje pomocy!
Proszę - uratuj jej życie, nie ma czasu do stracenia...
Siostra Lidki - Małgorzata z rodziną
Wpłaty
- Piotr20 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Ania100 zł
Na pewno uda się i wszystko będzie dobrze
- Wpłata anonimowaX zł
- Anonimowa Pomagaczka20 zł