Autyzm to nie wyrok – walczymy o wyczekaną córeczkę!

Kontynuacja leczenia i rehabilitacji, zakup suplementów
Zakończenie: 7 Października 2023
Opis zbiórki
Dziękujemy za Twoją pomoc przy poprzedniej zbiórce! Nasza córka dostała ogrom pomocy i szansę na lepszą przyszłość! Jednak autyzm nigdy nas nie opuści. Przed nami jeszcze wiele lat walki, rehabilitacji, turnusów i wizyt u specjalistów! Zostaniesz z nami?
----
Nasza historia:
Lila to nasze wymarzone i wyczekane dziecko. Po 10 latach niepowodzeń w końcu się udało. Radość, jaka towarzyszyła nam w czasie ciąży były nie do opisania. Czekaliśmy na pierwsze przytulenie naszego maleństwa. Nasza druga córeczka, nasz cud, nasze ogromne szczęście!
Niestety od 7 miesięca życia Lila była rehabilitowana z powodu obnizonego napięcia mięśniowego. Prócz tego przez pierwsze 1,5 roku jej życia wszystko było w porządku. Rozwijała się jak jej rówieśnicy.
W pewnym momencie jakby zaczęła gasnąć. Przestała mówić, naśladować dźwięki, zmniejszał się kontakt wzrokowy. Nie do końca wiedzieliśmy, co to może znaczyć. Z dnia na dzień martwiliśmy się bardziej. Po 2 urodzinach rozpoczęliśmy diagnostykę, konsultowaliśmy się u wielu specjalistów.
Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że to autyzm, zaczęliśmy działać, szukać informacji i pomocy. Córka uczęszcza do przedszkola, gdzie rozpoczęła terapię integracji sensorycznej oraz zajęcia z neurologopedą. Mowa ruszyła, nie jest ona jeszcze bardzo wyraźna, jednak każdy postęp cieszy nas bardzo!
Oszczędności życia zaczynają się kończyć, a my z mężem stajemy się bezradni. Utrzymujemy się z jednej pensji, ponieważ po urlopie macierzyńskim nie wróciłam do pracy, ze względu na jej stan zdrowia.
Każdy rodzic zrobi wszystko dla swojego dziecka. Marzymy, by Lila miała jak najpiękniejsze i jednocześnie najłatwiejsze życie, a autyzm na pewno nie ułatwi jej codzienności. Nieraz płakałam w poduszkę i zastanawiałam się, dlaczego my…
Jednak po chwili słabości biorę się w garść i walczę!
Wielokrotnie brałam udział w akcjach charytatywnych, nie mając świadomości, że kiedyś znajdziemy się z drugiej strony i też będziemy prosić o wsparcie finansowe dla naszej córeczki. Głęboko wierzę, że razem się uda!
Pełna nadziei — mama Anna
➡️ Lilkę można także wspierać poprzez licytacje na Facebook'u