Nie byliśmy przygotowani na tak kosztowne leczenie. Lilka miała urodzić się zdrowa, wszystkie wyniki badań na to wskazywały. Niestety rzeczywistość okazała się inna, dużo gorsza i dużo bardziej wymagająca. Musieliśmy rozpocząć walkę o zdrowie ukochanego dziecka.

Lekarze, widząc naszą małą córeczkę, nie mieli żadnych wątpliwości. Badania były tylko formalnością. Lilka przyszła na świat w 38. tygodniu ciąży z trisomią chromosomu 21 – zespołem Downa. Córeczka cierpi również na niedoczynność tarczycy i obniżone napięcie mięśniowe. Ma dziurkę w serduszku. 

Staramy się robić wszystko, by zapewnić jej jak najlepsze leczenie i rehabilitację. Niestety nie byliśmy przygotowani na tak duże wydatki. Lilka musi być pod stałą opieką wielu specjalistów: kardiologa, endokrynologa, audiologa. Uczęszcza na zajęcia rehabilitacyjne, integracji sensorycznej i do logopedy.

Terapie przynoszą ogromne efekty. Córeczka jest w stanie sama siedzieć, widzimy, że jest bardzo otwarta, żywa i chętna do pracy. Nie poddaje się, pomimo trudności, które zrzucił na jej drogę los. 

Lilka nie zna świata, nie zna życia bez choroby. Już zawsze będzie musiała walczyć o swoje zdrowie, sprawność i lepszą przyszłość. Zrobimy wszystko, by dać jej szansę. Potrzebujemy tylko Waszej pomocy! Wiemy, że już nie raz dokonaliście cudu. My potrzebujemy tylko odrobiny nadziei i wsparcia. Liczymy na Was. Nasza wspaniała, uśmiechnięta córeczka na Was liczy! Kochane Ciocie, Wujkowie – prosimy, pomóżcie!

Rodzice Liliany