Pomóż zatrzymać chorobę i spełnić marzenie o zostaniu piłkarzem!

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Człowiekowi wydaje się, że ma w życiu problemy, dopóki nie zachoruje jego dziecko. Ta chwila, kiedy lekarz przekazuje złe wieści – świat jakby staje w miejscu, łzy napływają do oczu, zaczyna brakować tchu... Wszystko w jednej sekundzie staje się po prostu błahe... Człowiek marzy o pieniądzach i podróżach, my dziś już wiemy, że szczęście to zdrowe dzieci.
Nasz synek urodził się zdrowy. W pierwszych miesiącach często chorował, jednak rozwijał się prawidłowo. Szybko zaczął mówić i chodzić. Duma nas rozpierała. Byliśmy spokojni i naprawdę szczęśliwi…
Pół roku później nasz świat zaczął się walić. Igor przestał mówić, rozumieć mowę, stał się bardzo nadpobudliwy i niespokojny. Byliśmy przerażeni! Rozpaczliwie zaczęliśmy szukać pomocy… Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy na diagnostykę, badania, leki i suplementy.
Podczas gdy kolejni lekarze rozkładali ręce, a stan Igora pogarszał się, my dalej szukaliśmy jakiegoś tropu, podobnych przypadków… Obiecaliśmy sobie, Igorowi i jego siostrze, że jeżeli istnieje dla niego ratunek, to znajdziemy go choćby na końcu świata!
Znaleźliśmy trochę bliżej. Doktor Maltsev z Kliniki Neuroimmunologicznej w Kijowie zdiagnozował naszego syna – nieprawidłowa odpowiedź układu odpornościowego spowodowała autoimmunologiczne zapalenie mózgu, zespół Pandas.
Organizm Igora wytwarza przeciwciała przeciwko własnemu organizmowi, atakując mózg, mięśnie i tkankę łączną. Teoretycznie nasz syn powinien być leczony w polskim szpitalu. Niestety, w praktyce ogromne koszty ograniczają dostępność leczenia. Kolejki są bardzo długie, a czas działa na naszą niekorzyść. Igor ma już 4 lata i każdy dzień wiąże się z ogromnym ryzykiem. W każdej chwili może dojść do nieodwracalnych zmian w jego mózgu!
Doktor Maltsev pomógł już wielu dzieciom z różnych stron świata. Niestety, koszty leczenia znacznie przewyższają nasze możliwości finansowe... Leczenie może potrwać nawet 3 – 4 lata, a pierwsze pół roku to koszt około 50 tysięcy dolarów!
Igor odkąd pamiętamy, uwielbia piłkę nożną, gra wychodzi mu zadziwiająco dobrze, a jedyne słowo, jakie mówi to goool! Dlatego prosimy, pomóżcie, by nasz synek mógł kiedyś zagrać w drużynie.
Pragniemy, dać Igorowi szansę na dalszy rozwój, większą sprawność i lepszą przyszłość. Intensywne leczenie może przynieść naszemu dziecku trwałą poprawę jego funkcjonowania. Z całego serca proszę Was o wsparcie... Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę.
Rodzice
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiają
bezpośrednio na subkonto Podopiecznego:
Przekaż 1,5% podatku
Przekaż 1,5% podatku
Człowiekowi wydaje się, że ma w życiu problemy, dopóki nie zachoruje jego dziecko. Ta chwila, kiedy lekarz przekazuje złe wieści – świat jakby staje w miejscu, łzy napływają do oczu, zaczyna brakować tchu... Wszystko w jednej sekundzie staje się po prostu błahe... Człowiek marzy o pieniądzach i podróżach, my dziś już wiemy, że szczęście to zdrowe dzieci.
Nasz synek urodził się zdrowy. W pierwszych miesiącach często chorował, jednak rozwijał się prawidłowo. Szybko zaczął mówić i chodzić. Duma nas rozpierała. Byliśmy spokojni i naprawdę szczęśliwi…
Pół roku później nasz świat zaczął się walić. Igor przestał mówić, rozumieć mowę, stał się bardzo nadpobudliwy i niespokojny. Byliśmy przerażeni! Rozpaczliwie zaczęliśmy szukać pomocy… Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy na diagnostykę, badania, leki i suplementy.
Podczas gdy kolejni lekarze rozkładali ręce, a stan Igora pogarszał się, my dalej szukaliśmy jakiegoś tropu, podobnych przypadków… Obiecaliśmy sobie, Igorowi i jego siostrze, że jeżeli istnieje dla niego ratunek, to znajdziemy go choćby na końcu świata!
Znaleźliśmy trochę bliżej. Doktor Maltsev z Kliniki Neuroimmunologicznej w Kijowie zdiagnozował naszego syna – nieprawidłowa odpowiedź układu odpornościowego spowodowała autoimmunologiczne zapalenie mózgu, zespół Pandas.
Organizm Igora wytwarza przeciwciała przeciwko własnemu organizmowi, atakując mózg, mięśnie i tkankę łączną. Teoretycznie nasz syn powinien być leczony w polskim szpitalu. Niestety, w praktyce ogromne koszty ograniczają dostępność leczenia. Kolejki są bardzo długie, a czas działa na naszą niekorzyść. Igor ma już 4 lata i każdy dzień wiąże się z ogromnym ryzykiem. W każdej chwili może dojść do nieodwracalnych zmian w jego mózgu!
Doktor Maltsev pomógł już wielu dzieciom z różnych stron świata. Niestety, koszty leczenia znacznie przewyższają nasze możliwości finansowe... Leczenie może potrwać nawet 3 – 4 lata, a pierwsze pół roku to koszt około 50 tysięcy dolarów!
Igor odkąd pamiętamy, uwielbia piłkę nożną, gra wychodzi mu zadziwiająco dobrze, a jedyne słowo, jakie mówi to goool! Dlatego prosimy, pomóżcie, by nasz synek mógł kiedyś zagrać w drużynie.
Pragniemy, dać Igorowi szansę na dalszy rozwój, większą sprawność i lepszą przyszłość. Intensywne leczenie może przynieść naszemu dziecku trwałą poprawę jego funkcjonowania. Z całego serca proszę Was o wsparcie... Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę.
Rodzice
- Wpłata anonimowa3 zł
- Wpłata anonimowa1 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł