Nasza 7-miesięczna córka ma zaćmę wrodzoną obu oczu. Jedno oko trzeba operować jak najszybciej!  

W Polsce może mieć operację usunięcia zaćmy, ale niestety bez wszczepu sztucznej soczewki. To będzie mijać się jednak z celem, bo narazi Łucję na kolejne zabiegi operacyjne. 

Konsultowaliśmy się z wieloma lekarzami. W końcu otrzymaliśmy zalecenie, które daje największą szansę na pozytywne efekty – operacja w Belgii. Wykonują ją metodą, która pozwala na wszczep sztucznej soczewki tak małemu dziecku (zamiast wszczepiać soczewkę do pustej torebki po chorej soczewce, torebkę zamyka się w nowej soczewce). Tym samym zmniejsza się ryzyko wystąpienia w przyszłości zaćmy wtórnej! A nasz Łucja nie będzie musiała być poddawana kolejnym operacjom. 

Obecnie nasza sytuacja finansowa uległa pogorszeniu. W innych okolicznościach pewnie sami opłacilibyśmy ten wydatek, ale niestety, na razie jest to niemożliwe. Mamy jeszcze dwoje, małych dzieci, tym trudniej pogodzić nam wszystkie wydatki dnia codziennego oraz ten, który uratuje oczy Łucji.  

Potrzebna jest nie tylko operacja, ale także stała terapia wzroku oraz zakup specjalistycznych okularów. Pomimo operacji, która ją czeka, musimy zapewnić jej dodatkowe, ww. wsparcie, ponieważ wada cały czas pracuje!

Teraz jesteśmy w kropce, a czas działa na niekorzyść naszej córeczki. Każda pomoc, którą zechcesz nam okazać, będzie dla nas bardzo ważna. 

Rodzice Łucji

*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.