Miałem 6 lat, gdy wypadek pozbawił mnie nogi... Walczę o lepsze jutro!

Zakup protezy modularnej podudzia
Zakończenie: 5 Października 2023
Opis zbiórki
Miałem 6 lat, gdy straciłem nogę. Dziś mam już 30 i prawie już nie pamiętam, jak to jest chodzić normanie… W dniu wypadku byłem dzieckiem, które jeszcze nie wie, co oznacza amputacja, jak ogromny wpływ pędzie miała na całe dalsze życie. Nie wiedziałem, jak trudny czas mnie czeka.
Miałem to szczęście, że byli wokół mnie ludzie, którzy nie powzwolili mi się poddać. Moja cudowna rodzina sprawiła, że z podniesioną głową, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem, walczyłem z tragicznymi skutkami kalectwa. Nie było jednak łatwo…
Mam za sobą około 20 bolesnych rehabilitacji, dokładnie już nie jestem w stanie zliczyć. Potem były długie miesiące ciężkiej rehabilitacji, pobyty w szpitalach, walka z nowymi protezami i nauka chodzenia - na nowo, inaczej, ze sztuczną nogą. Wiem, że już nigdy nie będzie jak kiedyś, jedna chwila bezpowrotnie zmieniła całe moje życie. Musiałem dopasować się do sytuacji, pokonywać kolejne przeszkody, które los rzucał i nadal rzuca mi pod nogi.
Od wypadku i amputacji minęło 24 lata, a ja nadal borykam się z trudnościami życia codziennego, choć ze wszystkich sił staram się funkcjonować normalnie, w miarę moich możliwości. Wiem, że moje życie mogłoby być lepsze, łatwiejsze, jednak - jak to bywa - do tego potrzebne są ogromne pieniądze...
Moim marzeniem jest posiadanie protezy, która w większym stopniu zapewni mi komfort życia zawodowego, a być może pozwoli na większą aktywność fizyczną! Niestety, wiąże się to z wysokimi kosztami…
Właśnie dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą o wsparcie i pomoc w pozyskiwaniu funduszy na nowoczesną protezę. Taką, która lepiej zastępować mi będzie nogę utraconą w dzieciństwie.Za wszelką okazaną pomoc bardzo dziękuję.
Łukasz