Łukasz Jagodzki, 39 lat
Łukasz jest wspaniałym mężem i ojcem. Miał w sobie dużo energii, pasji i pogody ducha. Wszystko zmieniło się z chwilą potwornego wypadku, który prawie doprowadził go do śmierci.
W następstwie mocnego uderzenia w głowę, powstał krwiak podtwardówkowy prawej półkuli mózgu. Został wykonany zabieg kraniotomii i wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną. Lekarze określali jego stan jako krytyczny, nie dając dużych szans na przeżycie. Jednak w kolejnych dobach leczenia, Łukasz zaczął reagować na bodźce i wykonywać proste polecenia. Mimo że nie jest w pełni wybudzony, istnieje duża nadzieja, że profesjonalna rehabilitacja może postawić go na nogi.
Dzięki Twojej pomocy Łukasz przestanie być więźniem własnego ciała, a jego dzieci odzyskają tatę. Liczy się dosłownie każda złotówka!