
Tragiczny wypadek funkcjonariusza – Walczymy o powrót Łukasza❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Trwa walka o powrót❗️
Aktualnie jest w stanie minimalnej świadomości, kontaktuje się, mrugając okiem lub ściskając rękę.
Pomimo wielomiesięcznej walki o powrót do nas, stan jego zdrowia jest nadal ciężki. Łukasz dalej przebywa w Klinice „Budzik” w Olsztynie, ale już myślimy o rehabilitacji, która pozwoli mu odzyskać sprawność i wrócić do normalnego, codziennego funkcjonowania.
Miesięczny koszt oszacowali nam na ok. 20.000 zł! Nie wiemy, ile ten powrót zajmie Łukaszowi, ale zrobimy wszystko, by mógł do nas wrócić!
Zostańcie z nami dalej w tej walce! Wierzymy, że dobro może wrócić!
Rodzina i bliscy
Opis zbiórki
Łukasz jest funkcjonariuszem policji. Zawsze powtarzał zdanie, które wisiało na tablicy w jego pracy: „Wszyscy wracamy do domu”. Teraz wszyscy zastanawiamy się, jak cudownie byłoby, gdybyśmy usłyszeli jego głos, mówiący: „Widzicie? Wróciłem”. Albo gdyby ten wypadek nigdy się nie wydarzył…
9 kwietnia 2023 roku. Łukasz uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w którym doznał rozległych obrażeń głowy. Uraz czaszkowo-mózgowy, urazowy krwotok podtwardówkowy, wielokrotne złamania kości czaszki i twarzoczaszki, urazowy obrzęk mózgu, ostra niewydolność oddechowa, wodogłowie pourazowe... Tak brzmiała diagnoza.
Łukasz został przewieziony na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie zespół lekarzy walczył o jego życie. Potem do kliniki „Budzik” w Olsztynie, gdzie przebywa do dzisiaj.
Pierwsze zdanie, jakie wypowiedziała Sylwia, jego żona w klinice to: „Ratujcie go, to najlepszy człowiek, jakiego znam.” Łukasz przechodził już tak wiele i z wszystkich kłopotów wychodził zwycięsko. Teraz nie może być inaczej.
Udało się, ale wypadek pozostawił po sobie bolesny ślad – Łukasz nie chodzi, nie mówi, nie porusza się. Jest karmiony przez rurkę i pozostaje w małej świadomości. Rehabilitacja robi swoje, ale to wciąż długa droga.
Chcielibyśmy mu pomóc. Zapewnić leczenie i rehabilitację wystarczające, by Łukasz do nas wrócił. Niestety, nie wiemy na ile możliwy jest powrót do zdrowia i odzyskanie sprawności.
Ale wiemy jedno. W domu czeka na niego rodzina, żona, dwójka dzieci i przyjaciele. Wszyscy razem walczymy ze wszystkich sił, by znów usłyszeć to jedno zdanie wypowiedziane głosem Łukasza – „Wszyscy wracamy do domu".
Rodzina i przyjaciele
- Wpłata anonimowaX zł
- 1 lipca 2024 Łukasz odszedł 😭X zł
3 lipca o godz. 9 w Cerkwi Prawosławnej przy ul. Warszawskiej w Hajnówce odbędą się uroczystości pogrzebowe
- 50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa5 zł
- Wpłata anonimowa200 zł