Łukasz Sitnik, 41 lat

Mój mąż Łukasz w kwietniu w 2024 roku dostał rozległego udaru niedokrwiennego lewej półkuli mózgu w przebiegu rozwarstwienia tętnicy szyjnej.

Pojawiły się powikłania w postaci obrzęku mózgu, które leczono hemikraniektomią odbarczającą. Dwa tygodnie przebywał w śpiączce. Po miesięcznym pobycie w szpitalu, w stanie ciężkim stabilnym, wspomagany oddechowo przez respirator, mąż został wypisany. Ponieważ nie zapewniono mu dalszego leczenia ani rehabilitacji, przeniosłam Łukasza do prywatnego ośrodka rehabilitacyjnego w Otwocku. Tam otrzymał dobrą rehabilitację i opiekę. Stopniowo udało się zejść z respiratora, mąż zaczął jeść. Dzięki rehabilitacji poprawił się jego stan ruchowy, zaczął trzymać samodzielnie głowę, siedzieć na wózku inwalidzkim. Niestety wszystkie koszty związane z leczeniem mojego męża znacznie przewyższają nasze oszczędności. Dlatego prosimy Was o wsparcie finansowe.

Łukasz walczy o powrót do pełnej sprawności. Mamy trójkę dzieci Marysię, Antosia i Helenkę, które czekają na wyzdrowienie taty. Proszę, pomóżcie nam! 

Żona Łukasza