Maciej Gozdowski - zdjęcie główne

Najpierw straszliwa diagnoza, później tragiczny wypadek. Maciej potrzebuje pomocy!

Cel zbiórki: 3-miesięczny turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku

Zgłaszający zbiórkę:
Maciej Gozdowski, 51 lat
Gniezno, wielkopolskie
Podejrzenie postępującego zaniku mięśni, stan po wypadku
Rozpoczęcie: 3 listopada 2021
Zakończenie: 24 lutego 2026
33 484 zł(46,98%)
Brakuje 37 793 zł
WesprzyjWsparły 554 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0158469
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0158469 Maciej

Cel zbiórki: 3-miesięczny turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku

Zgłaszający zbiórkę:
Maciej Gozdowski, 51 lat
Gniezno, wielkopolskie
Podejrzenie postępującego zaniku mięśni, stan po wypadku
Rozpoczęcie: 3 listopada 2021
Zakończenie: 24 lutego 2026

Aktualizacje

  • Nowe informacje❗️Potrzebna dalsza pomoc❗️

    Kochani, 

    dzięki Waszej pomocy Maciej miał możliwość wyjazdu na miesięczny turnus rehabilitacyjny w Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej w Otwocku.

    Jest to dopiero początek długiej i intensywnej rehabilitacji, jednak już teraz widać pierwsze efekty. Maciej nie jest już osobą całkowicie leżącą – dzięki ćwiczeniom potrafi przesiąść się z łóżka na wózek inwalidzki! To niesamowite! Każdy mały sukces rozbudza w nas wielką nadzieję na powrót do sprawności i dawnego życia... 

    W najbliższych dniach będziemy mieć konsultację z ortopedą, podczas której zostanie podjęta decyzja o nauce chodzenia i dalszej rehabilitacji męża. 

    Maciej Gozdowski

    Wiemy, że przed Maciejem jeszcze długa droga do zdrowia – godziny spędzone na sali rehabilitacyjnej, wyczerpujące ćwiczenia, ogromny wysiłek i wielkie wydatki. 

    Dlatego w imieniu swoim, a zwłaszcza mojego męża – proszę Was o pomoc w zebraniu środków na dalsze leczenie. Twoje wsparcie to dla niego szansa na powrót do szczęśliwego życia. 

    Dziękujemy również za dotychczasową pomoc... Dziękujemy za każdą wpłatę, udostępnienia i słowa wsparcia. To co dla nas robicie jest niesamowite! 

    Rodzina

Opis zbiórki

Mój mąż od 8 lat choruje na postępujący zanik mięśni, którego mimo niezliczonej ilości konsultacji i wyczerpujących badań, wciąż nie udało się w pełni zdiagnozować. Niestety, to nie wszystkie wyzwania, jakie postawił przed nami los… 

17 października Maciej wyszedł z domu, na szczepienie. Nie żegnaliśmy się, bo zaraz mieliśmy się widzieć. Niestety, kilka minut później przybiegła zaniepokojona sąsiadka z informacją, że Maciek został potrącony przez rozpędzony samochód! 

Stało się to na drodze osiedlowej, na oznakowanym przejściu dla pieszych... Rozpędzony samochód wjechał w Macieja, po czym odrzucił go na odległość 20 metrów! Mąż w krytycznym stanie został przetransportowany do szpitala. Uderzenie podczas wypadku było tak silne, że życie Macieja przez najbliższe dni było zagrożone, a specjaliści robili wszystko co w ich mocy, aby go uratować. 

Maciej został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną i podłączony do respiratora. Patrzyłam na niego, jak leżał w plątaninie kabli... Straszliwą pustkę i ciszę przerywały odgłosy urządzeń podtrzymujących życie. Byłam przerażona i nie potrafiłam pohamować napływających do oczu łez... 

Maciej Gozdowski

Mąż przez najbliższe godziny toczył heroiczną walkę o życie... Doznał licznych obrażeń wielonarządowych, w tym uszkodzeń głowy, miednicy i połamania nóg... 

Maciej miał wiele szczęścia – przeżył. Po kilku dniach w końcu został wybudzony ze śpiączki i odłączony od respiratora. Mimo to jego stan wciąż był określany jako ciężki. Dziś z wielkim bólem i głębokimi ranami leży przykuty do łóżka, czekając na kolejne zabiegi i skomplikowane operacje. 

Mąż mimo choroby i utrudnień w codziennym funkcjonowaniu nigdy się nie poddawał, był pełen życia i dzielnie walczył o swoją sprawność... Wypadek samochodowy zabrał Maciejowi wszystko — zdrowie, marzenia, samodzielność.

Jedyną szansą na powrót do formy sprzed tragedii jest długa i intensywna rehabilitacja... Jestem jedynym żywicielem rodziny i niestety wydatki na leczenie już teraz znacznie przekraczają moje możliwości finansowe... Dlatego bardzo  proszę Was o pomoc. Sama sobie nie poradzę... 

Żona Macieja - Agnieszka

Wybierz zakładkę
Sortuj według