Maciej Klimza, 34 lata

Każdego dnia budzę się z nadzieją, że to tylko zły sen... Niestety, rzeczywistość jest inna. Od listopada 2024 roku walczę z białaczką szpikową – chorobą, która przewróciła moje życie do góry nogami. Przez lata byłem kierowcą C+E.

Teraz jestem zmuszony odsunąć się od zawodu, który był nie tylko moim sposobem na życie, ale i pasją. Choroba nie daje mi wyboru, ale nie zamierzam się poddać. Przede mną długa i kosztowna walka o zdrowie, a każda forma wsparcia może sprawić, że ten ciężki czas stanie się odrobinę lżejszy. Potrzebuję środków na specjalistyczne leczenie, rehabilitację i codzienne funkcjonowanie, które w obecnej sytuacji stało się wyzwaniem.

Proszę, pomóżcie mi zawalczyć o przyszłość bez bólu i strachu. Każda, nawet najmniejsza wpłata czy udostępnienie tej prośby, daje mi szansę na powrót do normalnego życia. Dziękuję z całego serca za każde wsparcie!

Maciej