Studiował jak leczyć innych, dziś sam trafił na ONKOLOGIĘ! Pomożesz?

Zakup protezy, leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 26 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Jestem studentem fizjoterapii. Moje życie było pełne energii! Studia, dorywcze prace, spotkania ze znajomymi, rodziną. Co mogło pójść nie tak? To, że nagle jak grom spadła diagnoza i dziś jestem pacjentem onkologicznym...
Dokładne rozpoznanie, to mięsak maziówkowy, który zakorzenił mi się na lewym stawie kolanowym. Mój cały świat się zawalił.
Miałem same czarne myśli, ale za to ogromne wsparcie! Na początku stycznia zacząłem leczenie skojarzone:
chemioterapia, radioterapia połączona z hipertermią, RESEKCJA guza z marginesami i chemioterapia dodatkowa przez 3 miesiące. Leczenie zakończono pod koniec czerwca 2023 bez przerzutów odległych. To dawało nadzieję.
Moja walka polegała jedynie na tym, żeby wrócić do pełnej sprawności i wygoić ranę, która przez radioterapię i chemię wyglądała jedynie gorzej. Przez 3 miesiące walczyłem o pełen wyprost w kolanie oraz zgięcie grzbietowe stopy na rehabilitacji.
Podczas całego toku leczenia starałem się studiować, bo fizjoterapia jest częścią mojego życia. Studiowanie tego kierunku sprawia mi ogromną przyjemność.
I wtedy stało się najgorsze. Po kilku miesiącach spokoju, 23 października 2023 roku dowiedziałem się o nawrocie choroby! Wznowa miejscowa. Tym razem lekarze zdecydowali - 3 listopada amputują mi kończynę powyżej kolana! To jest dla mnie cios.
Marzenia o fizjoterapii zaczynają się sypać, a zdrowie fizyczne i psychiczne jest w coraz gorszym stanie. Wiem, że to jedyna droga. Szukam jeszcze innych możliwości leczenia, jeżdżę po różnych lekarzach, natomiast przerażają mnie koszty…
Czeka mnie zbyt wiele, by poradzić sobie samemu... Przede wszystkim proteza, która musi podołać mojej pracy w fizjoterapii. Dojazdy na leczenie, co najmniej 700 km w dwie strony. Rehabilitacja, która mnie czeka po amputacji, to kolejny, ogromny rachunek. Przystosowanie domu pod moją niepełnosprawność. Leczenie nie tylko fizyczne, ale również psychologiczne...
Z góry chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagają i zdecydują, by pomóc mi walce. Czuję, że dam radę. Ale tylko z WAMI i z Waszą obecnością!
Dziękuję,
Maciej