Magdalena Tota, 44 lata

Mam na imię Magda. Prowadziłam do tej pory beztroskie życie, otoczona szczęśliwą rodziną. Mimo regularnych badań w lipcu 2025 roku usłyszałam diagnozę, która zatrzymała mój świat... Zachorowałam na raka piersi.

We wrześniu przeszłam podskórną mastektomię z rekonstrukcją i wycięcie węzłów wartowniczych. Obecnie jestem w trakcie hormonoterapii, która będzie trwała przez wiele lat. Niestety leczenie powoduje wiele skutków ubocznych, z którymi muszę się mierzyć. Każdy dzień to teraz myśli dotyczące zdrowia i przyszłości. Pomimo trudności staram się iść naprzód, otoczona życzliwością bliskich i ludzi, którzy wierzą, że razem można pokonać nawet najtrudniejsze chwile.

Zgromadzone środki zostaną w całości przeznaczone na badania kontrolne, leki oraz suplementy, które są niezbędne, by kontynuować leczenie i wracać do sił. Dziękuję za każde wsparcie — za każdą wpłatę, dobre słowo i obecność. Wasza pomoc daje mi ogromną siłę i przypomina, że nie jestem w tej drodze sama.

Magda