Zbiórka zakończona
Magdalena Tracz - Kaczmarzyk - zdjęcie główne

Po tragicznym wypadku Magda walczy o powrót do zdrowia. Potrzebna pomoc!

Cel zbiórki: 4-miesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Magdalena Tracz - Kaczmarzyk, 29 lat
Sosnowiec, śląskie
Uraz wielonarządowy, uraz głowy, złamania w obrębie twarzoczaszki, złamania rąk, złamania żeber
Rozpoczęcie: 3 marca 2021
Zakończenie: 1 maja 2021
53 313 zł(51,07%)
Wsparły 923 osoby

Cel zbiórki: 4-miesięczny turnus rehabilitacyjny

Zgłaszający zbiórkę:
Magdalena Tracz - Kaczmarzyk, 29 lat
Sosnowiec, śląskie
Uraz wielonarządowy, uraz głowy, złamania w obrębie twarzoczaszki, złamania rąk, złamania żeber
Rozpoczęcie: 3 marca 2021
Zakończenie: 1 maja 2021

Opis zbiórki

Ten dzień zostanie w mojej pamięci na zawsze… Staliśmy wpatrzeni w siebie i tak bardzo szczęśliwi. Kiedy usłyszałem wyczekiwane ,,tak”, uznałem dzień naszych zaręczyn za jeden z najszczęśliwszych w moim życiu. Miałem nadzieję, że będzie on początkiem wspaniałej historii. Po pewnym czasie Magdalena została moją żoną. Życie mijało nam na codziennych rozmowach, żartach, wspólnym spędzaniu czasu, miłości i szczęściu.

Niecałe 3 lata temu stała przede mną z uśmiechem na ustach i radością w oczach mówiąc „tak”. 20 stycznia tego roku świat zawalił się dla mnie i najbliższych Magdy. Modliłem się o to, żeby raz jeszcze zobaczyć ten uśmiech i chyba ktoś na górze wysłuchał moich próśb. Po prawie 4 tygodniach na intensywnej terapii moja żona się obudziła. Radość, która niegdyś od niej biła i zarażała wszystkich wokół, zmniejszyła się do iskry, ale właśnie ta iskra odpaliła we mnie determinację, siłę i jeszcze więcej nadziei.

Magdalena Tracz - Kaczmarzyk

Pod koniec stycznia moja żona uczestniczyła w tragicznym w skutkach wypadku samochodowym. Kierowca zginął na miejscu, a Magda nieprzytomna z licznymi obrażeniami została zabrana do szpitala Św. Barbary w Sosnowcu. Jej stan był ciężki obrzęk mózgu, liczne złamania w tym podstawy czaszki, obu rąk, miednicy, żeber i żuchwy, brak samodzielnego krążenia, przebite płuco… pierwsze dwa dni były męką, ponieważ to one były decydujące. Znam Magdę i nie należy ona do tych, którzy się poddają. Nawet w tak ciężkim stanie walczyła! Jednak nawet ci najwytrwalsi potrzebują wsparcia.

O takie wsparcie zwracam się do Ciebie. Pod koniec lutego Magda została przeniesiona do prywatnego ośrodka. Tutaj spędzi najbliższe miesiące, ucząc się od nowa funkcjonować samodzielnie. Niestety po przebudzeniu Magdy stwierdzono głęboki lewostronny niedowład, który uniemożliwia jej samodzielne przemieszczanie się, a nawet siadanie. Wstępna rehabilitacja umożliwiła jej samodzielne połykanie pokarmu, mały kroczek do normalności. Żona jest świadoma swojego stanu, ale ma w sobie siłę i determinację i w pełni wykorzystuje każdą minutę ćwiczeń.

To dopiero początek drogi, ale postępy są widoczne. Rehabilitacja jest bardzo droga, ale jest ona jedyną szansą na pełny powrót Magdy do zdrowia sprzed wypadku. To dopiero pierwszy turnus i niestety wiemy, że na jednym się nie skończy. Cudem jest to, że Magda jest wśród nas i dalej walczy. Pozwól jej dokonać kolejnego cudu -wrócić do pełni zdrowia- wspierając zbiórkę na dalszą rehabilitację. Wierzę, że dzięki Tobie to się uda. Z całego serca dziękuję w imieniu Magdy.

Wpłaty

Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj