Nic nie zapowiadało, że w życie naszej córeczki wtargnie podstępna choroba. Maja wydawała się całkowicie zdrową dziewczynką. Zawsze uśmiechnięta i radosna jak jej rówieśnicy. Tym bardziej bolesne okazało nam się zderzenie z diagnozą. 

Maja miała 3,5 roku, gdy będąc w śpiączce, trafiła do szpitala. Jej stan był bardzo ciężki. Usłyszeliśmy, że o wszystkim zadecydują kolejne 24 godziny. To był dla nas szok. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co się wydarzyło. Nasza córeczka w jednej chwili rozpoczęła walkę o życie i zdrowie, a my poczuliśmy się kompletnie bezradni. Nie wiedzieliśmy jak możemy jej pomóc. Na szczęście Maję udało się wybudzić i nie doszło do najgorszego. 

Od pięciu lat walczymy o zdrowie córeczki. Każdego dnia i każdej nocy staramy się o to, by poziom cukru we krwi był u niej w normie. Jak każde dziecko, nasza córka jest pełna życia i ruchliwa. Niestety, zdiagnozowana choroba narzuca jej wiele ograniczeń. Maja nie zawsze może biegać i bawić się z innymi dziećmi. Gdy poziomy cukru są za wysokie czy za niskie, musi odpoczywać. Muszę chodzić z nią do szkoły, żeby mieć pod kontrolą jej poziom cukru oraz pilnować spożywanych przez nią posiłków i podawać insulinę. Niestety Majka nie odczuwa spadku cukrów, więc jest narażona na utratę przytomności, co może doprowadzić nawet do śmierci! 

Podjęliśmy decyzję o zbiórce, gdy na rynku polskim pojawiła się najnowsza pompa insulinowa, która dzięki algorytmowi sama podaje insulinę i modyfikuje jej dawki według potrzeb dziecka. Dzięki niej nie musiałabym nieustannie kontrolować córki w placówce oświatowej i poza nią. Przekłada się to także na inne istotne aspekty. Pompa wyrównuje poziomy cukru, unikając powikłań cukrzycowych w przyszłości, co przekłada się na lepsze samodzielne i dłuższe życie. Każda nawet najmniejsza wpłata przybliży nasze dziecko do poprawy zdrowia oraz większej samodzielności. Dziękujemy!

Rodzice Mai