

Maja ma 15 lat i potrzebuje leczenia ratującego życie❗️Pomóż...
Cel zbiórki: 2,5 letnie nierefundowane leczenie
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: 2,5 letnie nierefundowane leczenie
Opis zbiórki
Kochani, serdecznie dziękujemy Wam za pomoc przy zbieraniu środków na leczenie Majeczki. Niestety jej stan zdrowia znacząco się pogorszył, dlatego jestem zmuszona uruchomić kolejny etap i ponownie prosić Was o pomoc… Walczymy o życie Mai!
Nasza historia:
Ponad trzy lata temu nasze życie nagle się zatrzymało. Moja wtedy 12-letnia córka Maja, w jednej chwili zaczęła tracić wzrok. Od tego dnia codzienność stała się nieustanną walką – między salą operacyjną a domem, między nadzieją a strachem. Zdiagnozowano retinopatię nieproliferacyjną. Od tamtej pory do dziś, Majusia przeszła łącznie 18 operacji…
Dziś choroba wkroczyła w najtrudniejszą fazę. Bez nowoczesnego leczenia życie mojej córeczki jest realnie i poważnie zagrożone. Potrzebujemy natychmiastowej pomocy.
Jeszcze niedawno Maja biegła do szkoły, planowała wakacje, zarażała wszystkich swoim śmiechem. Wiosną 2022 roku wszystko się zmieniło – przyszła ciemność, szpitalna cisza i okrutna diagnoza. Maja ma niezwykłą, artystyczną duszę. Jej największą pasją jest malowanie obrazów – tworzenie światów pełnych barw i wyobraźni. Niestety, choroba odbiera jej możliwość realizowania tej pasji i wyrażania siebie poprzez sztukę.
Czym jest choroba? To rzadkie, genetyczne schorzenie, które powoduje powstawanie licznych guzów i torbieli w różnych narządach – m.in. w oczach, rdzeniu kręgowym, nerkach czy trzustce.
Guzy te mogą być zarówno łagodne, jak i złośliwe, mogą prowadzić do utraty wzroku, zaburzeń neurologicznych, niewydolności narządów, a nawet do śmierci.
Choroba jest nieprzewidywalna.
W ciągu ostatnich trzech lat Maja przeszła 18 operacji ratujących zdrowie i życie. Większość z nich była desperacką próbą ratowania wzroku. Choroba jednak nie ustępuje.
Każdy zabieg był walką o oddech, o chwilę bez bólu, o kolejny dzień. Między operacjami próbowaliśmy żyć „normalnie”, ale zamiast planów były kolejne badania, konsultacje i nieustanny lęk. Dziś organizm Mai jest wyczerpany, a możliwości leczenia w Polsce się skończyły.
Istnieje jednak realna szansa na zatrzymanie postępu choroby. Dostępny jest nowoczesny, celowany lek, który może zahamować rozwój zmian i ochronić Maję przed najcięższymi konsekwencjami choroby. To terapia, która daje nadzieję na życie i przyszłość, której ta choroba nie ma prawa odebrać. Każdy dzień zwłoki zmniejsza tę szansę.
Koszt podania leku oraz niezbędnej, wysoko specjalistycznej opieki to ponad 3 000 000 zł. Dla jednej rodziny to kwota nieosiągalna. Dla wspólnoty ludzi o wielkich sercach – możliwa.
Zbiórka ma jeden, absolutnie jasny cel: uratować życie Mai i przywrócić jej szansę na przyszłość. Dlatego, jako mama, która zrobi dla swojej córeczki wszystko, bardzo proszę o pilną pomoc. Każda złotówka ma dla nas ogromne znaczenie...
Beata – mama Mai
- Wpłata anonimowa100 zł
- Tereska250 zł
- Ala100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Ciasny100 zł
- P.K.100 zł