

Zespół Downa to nie wyrok❗️Pomóżmy 7-letniej Majeczce!
Cel zbiórki: rehabilitacja, terapia, turnusy rehabilitacyjne Mai
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: rehabilitacja, terapia, turnusy rehabilitacyjne Mai
Opis zbiórki
Maja to nasza 7-letnia córeczka. Urodziła się 31 października 2014 roku. Spodziewaliśmy się zdrowej dziewczynki, wszystkie badania wychodziły przecież prawidłowo. Dwa dni po jej narodzinach, kiedy cieszyliśmy się pierwszymi chwilami ze sobą, przeżyliśmy szok... Okazało się, że Maja ma zespół Downa.
Szczęście szybko zamieniło się w strach, ten najgorszy - o życie i zdrowie dziecka. Co było dla nas bardzo najbardziej przerażające? Nie sam fakt, że nasze dziecko jest chore... Najgorsze były obawy, czy Majeczka w ogóle przeżyje... Wiedzieliśmy, że zespół Downa wiąże się z wieloma innymi wadami. Umieraliśmy ze strachu, czy jej serduszko jest zdrowe? Czy będzie mogła normalnie jeść, czy układ pokarmowy działa prawidłowo? Niestety często zespół Downa niesie za sobą również takie konsekwencje...

Wyszliśmy ze szpitala z chorą córeczką i mnóstwem pytań, co dalej? Do jakich lekarzy się udać? Trzeba było otrząsnąć się z szoku i zacząć walkę, bo zostaliśmy zostawieni sami sobie. Po wykonaniu szeregu badań okazało się, że poza wadą genetyczną Maja ma bardzo obniżone napięcie mięśniowe. To powoduje spowolniony rozwój ruchowy i rozwój mowy.
Wiedzieliśmy, że zrobimy wszystko, żeby pomóc naszej córeczce... Majusia jest rehabilitowana już od pierwszych tygodni swojego życia. Zaczęła chodzić gdy miała ponad 2-latka i to był nasz ogromny sukces. Od 6. miesiąca życia regularnie uczęszcza na zajęcia z logopedii, ma też fizjoterapię.
Maja jest cudownym pogodnym i bardzo wdzięcznym dzieckiem, uwielbia się przytulać, tańczyć, rysować i śpiewać. Wnosi w nasze i w życie innych ludzi ogrom ciepła i miłości. Każdego ciężko pracujemy, by Maja mogła funkcjonować w przyszłości samodzielnie, kiedy nas kiedyś zabraknie. By Majunia osiągnęła ten etap, musi włożyć w to mnóstwo pracy. Głęboko wierzymy w to, że może naprawdę dużo osiągnąć.

Najwięcej efektów przynoszą turnusy terapeutyczne, które trwają od tygodnia do dwóch. Niestety koszt to średnio 5 tysięcy złotych za jeden z nich... Do tego kilka tysięcy złotych miesięcznie za rehabilitację. Nie jesteśmy w stanie zapewnić naszej córce odpowiedniej ilości terapii i rehabilitacji, sytuacja finansowa nam na to nie pozwala. Jest nam ciężko, Maja ma jeszcze braciszka i siostrę. Jedyną osobą, która pracuje, jest mój mąż.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc, która zostanie wykorzystana na rehabilitację córci.
Rodzice Mai
- Hania50 zł
10 zł- Unia Rosochata500 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Ola Kożuchowska50 zł