Zaczęło się od tego, że Maja, nasza 12-letnia córeczka, czuła się gorzej, schudła i piła bardzo dużo wody. Pierwsze badania glukometru były niejednoznaczne, ponieważ sprzęt wydawał się „wariować”. Pojechaliśmy do szpitala, gdzie po dokładniejszych badaniach otrzymaliśmy diagnozę.

Cukrzyca typu I. Po przyjęciu stan Mai był średni. Zastosowano nawadnianie dożylne, a potem intensywną insulinoterapię. Niestety już od początku badania widzieliśmy, że córeczka bardzo źle to znosi.

Szpitale, choroba, zły stan zdrowia… Dla nastolatki to ogromne przytłoczenie i wielki ciężar. Musi bardzo uważać na to, co je i co robi. Nie może korzystać z życia w takim stopniu, jak jej rówieśnicy.

Objęto nas opieką psychologa i udzielono wsparcia, by Maja mogła poradzić sobie z chorobą i emocjami. Chodzimy też na szkolenia edukacji diabetologicznej i dietetycznej. 

Chcielibyśmy zakupić pompę insulinową najnowszej generacji i oprzyrządowanie do niej, by wesprzeć Maję. Dzięki temu nie będzie musiała w takim stopniu pilnować swojej choroby i ograniczać codzienności tylko do diety i kontroli glukozy we krwi. Ale sprzęt ten nie jest refundowany, dlatego prosimy o pomoc.

Kwota jest dla nas nieosiągalna. Robimy, co możemy, by zebrać pieniądze i zwracamy się też do Państwa o pomoc i wsparcie. Wierzymy, że nie zostaną Państwo obojętni na nasz apel i wesprą nas w zmierzeniu się z nową, trudną codziennością. Dzięki środkom finansowym, będziemy mogli zrealizować zamierzony cel – zdrowe i szczęśliwe życie Mai, mimo jej choroby.

Marcin, tata