

Kiedy świat przykrywa mrok... Pomóż Mai się w nim odnaleźć!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Dziękujemy za pomoc, każde dobre słowo i szczodry gest, którymi obdarzyliście nas tak licznie podczas trwania poprzedniej zbiórki. Jesteśmy niesamowicie wzruszeni, jak wiele dobra uczyniliście dla naszej Majeczki!
Jak wiecie wada, z którą zmaga się nasza córeczka, jest nieuleczalna, a jedynym rozwiązaniem pozostaje specjalistyczna i kosztowna rehabilitacja. Dziś pełni nadziei ponownie prosimy Was o wsparcie w naszej walce!
Poznaj historię Mai:
Przeraża mnie ciemność, przeraża mnie to, że moja córka mogłaby w niej żyć. Tak bardzo chcę, żeby była sprawna, szczęśliwa, samodzielna. Tak bardzo chcę, by miała dobre życie, ale jak mam o to walczyć? Jak mam wygrać z okrutnym losem?
Maja urodziła się jako zdrowa dziewczynka. Wydawało się, że nie będzie żadnych powodów do niepokoju. Wszystko zmieniło się, gdy córeczka skończyła 3 miesiące. Zgłosiliśmy się najpierw do lekarza pierwszego kontaktu, a następnie zostaliśmy skierowani do okulistki. Pani doktor stwierdziła wtedy u Mai oczopląs.

Już wtedy diagnoza wzbudziła w nas spory niepokój. Musieliśmy poddać córeczkę dalszym badaniom. Wyniki tomografu sprawiły, że ugięły się pode mną kolana. U Mai zdiagnozowano wrodzoną wadę – hipoplazję nerwów wzrokowych, czyli ich zanik. W pierwszej chwili pojawił się jedynie lament i płacz. Nie mogłam pogodzić się z faktem, że córeczka być może nigdy nie zobaczy, jak wygląda jej mama i tata. Nie dopuszczałam do siebie takiej myśli.
Kolejny cios przyszedł chwilę później, gdy okazało się, że wada Mai jest nieoperacyjna. Jedyną szansą na walkę o wzrok jest nieustanna rehabilitacja. To nasza nadzieja, której trzymamy się każdego dnia.
Od początku staraliśmy się zapewnić córce jak najlepsze warunki do walki o sprawność. Musieliśmy dostosować zabawki, misie, specjalne tablice tak, aby miały biały, czarny i kontrastowy kolor. Maja w domu porusza się swobodnie, ponieważ zna wszystko na pamięć.

Cały czas myślę jednak o tym, czy poradzi sobie na zewnątrz, czy będzie w stanie bezpiecznie przekroczyć przejście dla pieszych. Niezwykle pomocne okazały się zajęcia w specjalistycznym ośrodku, gdzie Majeczka uczy się samodzielności oraz wykorzystywania pozostałych zmysłów w codziennym funkcjonowaniu. Dzięki pomocy wykwalifikowanych osób jesteśmy w stanie walczyć również z własnym lękiem o to, jak córeczka poradzi sobie w przyszłości.
Potrzeby wciąż rosną, a wiem, że musimy zrobić wszystko, by pomóc naszej córeczce. Powoli stajemy się jednak bezradni! Nadzieję na kontynuowanie walki z chorobą córeczki daje dalsza rehabilitacja i korzystanie ze specjalistycznych sprzętów. Bardzo prosimy o pomoc!
Rodzice Mai
- Wpłata anonimowaX zł
By Maryja była bardziej znana i miłowana. By jej wezwanie z Fatimy poznał i wypełnił świat!📿🙏🏻
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa2 zł
- Wpłata anonimowaX zł
Walcz!
10 zł