02 Grudnia 2020, 17:33
Pilne❗️Zostało bardzo mało czasu!
Już tak niewiele brakuje. Nasza córeczka jest tak blisko uzbierania wszystkich potrzebnych pieniążków na pierwszą operację nóżki. To wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Ale zostało tak niewiele czasu.
Jesteśmy przerażeni, ponieważ zostało jedynie 15 dni zbiórki i wciąż, aż 13 tysięcy złotych do uzbierania. Nie chcielibyśmy by każdy dobry gest i każde wsparcie, które do tej pory córeczka od Was otrzymała, poszły na marne.

Błagamy, podarujcie naszej rodzinie spokojne święta, podarujcie najwapanialszy prezent, jaki tylko można sobie wyobrazić – szansę na zdrowie! Tak bardzo nie chcemy by wizja amputacji nóżki była z nami przy wigilijnym stole. Za wszystko, co zrobiliście dla naszej malutkiej córeczki już teraz ogromnie dziękujemy.
Nie ma sposobu, by wystarczająco mocno wyrazić słowami, jak wielką wdzięczność czuje serce matki kiedy widzi, jak blisko jest uratowanie jej dziecka przed kalectwem. Najlepszym podziękowaniem będzie, jak zobaczymy wspólnie biegnącą z uśmiechem Maje na równych, zdrowych nóżkach! Będzie to wymagało jeszcze wiele pracy, bólu, cierpienia i łez tej malutkiej dziewczynki, ale wierzymy, że kiedyś nam powie, że było warto!
Zawalczcie z nami do końca o sprawność Mai. Nie poddajmy się, teraz kiedy na wyciągnięcie ręki jest nasz wspólny, wielki sukces! Jeszcze raz dziękujemy i błagamy o jeszcze jedne cud.
Rodziece Mai
Dzieci takie jak Maja rodzą się bardzo rzadko, bo 1 na 40 tysięcy urodzeń. Rocznie w Polsce takich dzieci rodzi się zaledwie kilkoro. Przyczyna powstania wady jest nieznana i mogła przytrafić się każdemu, mi, Tobie lub komuś z Twojej rodziny…

Każdy przyszły rodzic, czekający na przyjście na świat swojego dziecka, jest przekonany, że to właśnie jego maleństwo będzie w pełni zdrowe i sprawne, że za chwile zabierze je do domu, a świat od tego dnia będzie wypełniony miłością i szczęściem! Wiadomość o chorobie córeczki spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Maja urodziła się w dzień ojca, jako najwspanialszy prezent dla swoich rodziców.

Jest to bardzo rzadka wad wrodzona polegająca na niedorozwoju kości udowej, jak również wielopłaszczyznowej deformacji stawu biodrowego. W przypadku Mai mamy również do czynienia z mocno wygiętą kością udową, którą operacyjne trzeba wyprostować. Aktualnie nóżka lewa Mai jest o 4 cm krótsza od zdrowej, jednak zawsze już kość udowa będzie rosła wolniej, a co za tym idzie, nieleczony skrót nóżki w wieku nastoletnim wyniósłby około 20 cm!
Maja musi przejść serię ciężkich i bolesnych operacji oraz kilkukrotne wydłużanie nóżki specjalnymi aparatami oraz wieloletnią, ciągłą rehabilitację, żeby mogła w dorosłym życiu ciszyć się równymi nogami. Przeprowadzenie tych operacji sprawi, że w wieku kilkunastu lat Maja będzie już w pełni zdrowym i całkowicie sprawnym dzieckiem.
Cierpienie tej dziewczynki przechodzi wszelkie granice:
Jedyną szansą na całkowite wyleczenie daje operacja u najlepszego lekarza na świecie dr. Paleya z Florydy, który ratuje dzieci takie jak Maja od amputacji nóżek! Zakwalifikował Maję do operacji stawu biodrowego i kolanowego, która musi odbyć się, w wieku 2 lat. Operacja odbędzie się w Warszawie w Paley European Instytute, natomiast jej koszt jest ogromny i nie jesteśmy w stanie sami zebrać tak gigantycznej kwoty. Jako rodzice zrobimy wszystko, żeby Mała mogła przejść wszystkie niezbędne operacje oraz towarzyszącą im rehabilitację, tak, aby i nasze maleństwo było w pełni zdrowe i sprawne jak tylko szybko się da.
Operacje i rehabilitacja to ogromny koszt. Wiemy, że sami nie damy rady uzbierać wystarczających środków na pokrycie tych kosztów. My, jako rodzice prosimy o pomoc w zebraniu potrzebnych pieniążków, bo chociaż kwoty są ogromne, to one są jedyną przeszkodą do normalnego funkcjonowania naszej córki.

Jesteśmy pełni nadziei i bardzo liczmy na wsparcie, w każdej formie. Jeżeli możecie pomóc nam sprawić, żeby Maja była zdrowa, to prosimy - zróbcie to dla niej, bo przecież Każdy rodzic chce patrzeć, jak jego dziecko chodzi, biega, jeździ na rowerze czy skacze na trampolinie, a bez operacji będzie to niemożliwe.
Chociaż naszym obowiązkiem, jako rodziców jest zebranie na leczenie córki, to największą walkę będzie musiała stoczyć Maja. Przez większość swojego życia będzie musiała stawać ramie w ramię z bólem, cierpieniem, nieustającą rehabilitacją, brakiem normalnego dzieciństwa i spojrzeniami innych. Ale wierzymy, że pewnego dnia powie do nas, że wszystkie te doświadczenia były warte tego, że teraz ma zdrowe, równe nogi! Z góry dziękujemy za wszystkie wpłaty. Zdrowa Maja będzie nam codziennie przypominać, o tym, jak bardzo wdzięczni jesteśmy każdemu z darczyńców, każdemu z Was!
Rodzice Mai