Maksymilian Cichoński - zdjęcie główne

Samotna mama walczy o synka! Ratuj Maksia!

Cel zbiórki: Koszty rocznej terapii widzenia i fizjoterapii, diagnostyka, dojazdy

Organizator zbiórki:
Maksymilian Cichoński, 3 latka
Suchowola, podlaskie
Ciężka zamartwica rodzeniowa, MPD
Rozpoczęcie: 3 marca 2023
Zakończenie: 9 marca 2026
17 839 zł(41,34%)
Brakuje 25 310 zł
WesprzyjWsparło 365 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0204578
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0204578 Maksymilian
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Maksymilianowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Koszty rocznej terapii widzenia i fizjoterapii, diagnostyka, dojazdy

Organizator zbiórki:
Maksymilian Cichoński, 3 latka
Suchowola, podlaskie
Ciężka zamartwica rodzeniowa, MPD
Rozpoczęcie: 3 marca 2023
Zakończenie: 9 marca 2026

Aktualizacje

  • Mój synek tak dzielnie walczy! Sam jednak nie da rady!

    Nie wiem, czy kiedykolwiek będzie dobrze. Nie wiem, czy Maksiu będzie kiedyś chodził i z całych sił zawoła: "Mamo! Chcę jeść!". 

    Na razie robię wszystko, co tylko można, aby usprawnić jego rozwój. Maksiu uczęszcza na bardzo intensywną rehabilitację i powoli widać już pierwsze efekty!

    Mój syneczek zaczął gaworzyć i po swojemu płakać! Tak bardzo się cieszę, ponieważ wcześniej była tylko ta przeraźliwa cisza... Maks utrzymuje już główkę, stara się otwierać drugie oczko, reaguje na dotyk, a nawet... Z moją pomocą udaje mu się siedzieć! 

    Maksymilian Cichoński

    To daje mi nadzieję!  Z chwilą narodzin jego stan był krytyczny, a dziś Maksiu z determinacją pokazuje jak bardzo chce żyć!

    Proszę, nie pozwólcie, aby rehabilitacja mojego dziecka została wstrzymana. Jeżeli tak się stanie, wystąpi regres, a wtedy będzie już za późno na jakąkolwiek pomoc. 

    Błagam, zostańcie z nami!

Opis zbiórki

Jestem mamą, która samotnie wychowuje 5 dzieci. Maksiu – najmłodszy z nich – urodził się niestety bardzo poważnie chory. By go ratować, potrzebuję pomocy! Jest nam naprawdę bardzo ciężko...

Dla mojego synka zrobiłabym wszystko. Miłość, którą mi daje i którą ja go darzę, jest nie do opisania. Zrobiłabym wszystko, by był zdrowym dzieckiem, bym mogła zobaczyć na jego buzi uśmiech, patrzeć jak się rozwija, czy nawet usłyszeć jak płacze... Tak strasznie się boję, że nigdy nie będzie mi to dane. Że nie wygra z chorobą i niepełnosprawnością. Gdybym tylko mogła, wzięłabym wszystko, co złe na siebie. Ściągnęła z jego ramion ciężar choroby. Niestety nie mogę... To, co mi pozostaje, to prosić Cię o pomoc...

Maksymilian Cichoński

Maksiu urodził się w ciężkiej zamartwicy, dostał tylko 1 punkt w skali Apgar. Przez 6 tygodni przebywał na intensywnej terapii. 6 długich tygodni pełnych strachu, bólu i cierpienia...

Konsekwencje tego, co stało się na samym początku życia Maksia są niestety bardzo poważne. Synek ma padaczkę, nie płacze, nie widzi, jego mózg jest bardzo uszkodzony. Właściwie w ogóle się nie rusza, ma porażenie mózgowe 4-kończynowe... Całe szczęście jest w stanie samodzielnie oddychać i jeść. 

Maksiu wciąż potrzebuje intensywnej rehabilitacji oraz terapii widzenia. Koszty specjalistycznych zajęć są ogromne i nie dam rady pokryć ich samodzielnie. Bardzo Was proszę o wsparcie, które umożliwi synkowi walkę o jak największą sprawność! 

Ula, mama Maksa

Maksymilian Cichoński

➡️ Przeczytaj wzruszającą historię mamy Maksia

➡️ Materiał o Maksiu w TVP3 Białystok

Wybierz zakładkę
Sortuj według