Maksio Osiński, 4 latka

W szóstym miesiącu ciąży lekarze przekazali nam wiadomość, że nasz Maksio cierpi z powodu rzadkiej wady wrodzonej, przez którą jego rączki nie rozwijają się prawidłowo. Po urodzeniu szybko zdiagnozowano hemimelię promieniową
w prawej rączce, która spowodowała jej deformację.

Niestety nie były to jedyne problemy Maksa. Nasz mały wojownik spędził pierwsze 4 miesiące swojego życia w szpitalu, gdzie przeszedł dwie operacje serca i operację zespolenia przełyku.

Przez długi pobyt w szpitalu Maksio miał zaległości rozwojowe. Konieczne było rozpoczęcie intensywnej rehabilitacji. Gdy synek trochę urósł, przeszedł również operację wyprostowania nadgarstka.

Mimo chorób Maks jest pogodnym i wesołym dzieckiem, który napełnia nasze serca miłością i szczęściem. Z radością w oczach patrzymy, jak się rozwija
i nabywa nowe umiejętności.

Konieczne jest jednak dalsze uczestnictwo w turnusach rehabilitacyjnych, częste przeprowadzanie badań kontrolnych i zajęcia terapeutyczne między innymi
z logopedą. Z uwagi na głęboki niedosłuch Maksa, zaplanowano niezbędną operację wszczepienia implantów ślimakowych oraz późniejszą wieloletnią rehabilitację słuchową.

Koszty potrzebnego dla Maksia wsparcia specjalistów są bardzo duże. Wierzymy jednak, że z Waszą pomocą uda się zapewnić naszemu synkowi ciągły dostęp do profesjonalnej opieki.

Będziemy zatem niezwykle wdzięczni za każdą darowiznę i 1,5% podatku. Wasze wsparcie jest nieocenione. Bardzo Wam dziękujemy.

Rodzice Maksia