Niepełnosprawny chłopczyk prosi o szansę❗️Pomóż Maksiowi!

Cztery turnusy rehabilitacyjne
Zakończenie: 16 Czerwca 2023
Opis zbiórki
Pomocy! Kończą się środki na rehabilitację Maksia! Wystarczy ich tylko do marca... Chłopczyk jest niepełnosprawny, bez Twojej pomocy nie ma szansy na rozwój! Mama Maksia walczy o to, by synek dalej mógł mógł chodzić, czytać, pisać i liczyć... Walka o zdrowie i życie dziecka to ogromne wyzwanie. Bez pomocy jest naprawdę ciężko, dlatego prosimy Cię o nią w imieniu Maksia i jego mamy!
Mama Maksia: Pamiętam, jaka byłam szczęśliwa, kiedy Maksiu miał przyjść na świat. Myśl o tym, że już za chwilę obejmę swojego synka, przepełniała mnie radością. Oprócz szczęścia czułam jednak też coś jeszcze – strach. Już w trakcie porodu okazało się, że coś jest nie tak… Maks urodził się niedotleniony…
Miałam urodzić zdrowego chłopca… Niestety stało się inaczej. W wyniku komplikacji okołoporodowych synek cierpi na Dziecięce Porażenie Mózgowe, ma obniżone napięcie mięśniowe, jest opóźniony w rozwoju. Ma także stwierdzone upośledzenie w stopniu umiarkowanym. Choroba dziecka to ogromne brzemię od losu. Nie było jednak czasu, by siedzieć i się załamać, trzeba było zacząć walkę. Walkę o sprawność synka…
Do swoich pierwszych urodzin Maksiu nawet nie raczkował… Dzięki ciągłym zajęciom w Ośrodku Wczesnej Interwencji zaczął poruszać się na czworakach, kiedy miał 13 miesięcy. Intensywna rehabilitacja, wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne postawiły go na nóżki. Zaczął chodzić, gdy miał 2,5 roku. Mowa pojawiła się dopiero, gdy miał 5 lat.
Rzeczy, które innym dzieciom przychodzą łatwo, u Maksia są efektem ciężkiej walki... Niestety, jego rozwój fizyczny się zatrzymał. Stopy uciekają do wewnątrz, synek utyka na prawą nogę… Bez rehabilitacji będzie coraz gorzej. Brak działania skaże Maksia na ból, operacje, a może i trwałe kalectwo. Martwię się bardzo, co czeka synka, gdy będzie nastolatkiem. Czy wyląduje na wózku inwalidzkim, o kulach lub przy balkoniku? Bardzo się tego boję…
Porażenie dziecięce niestety wraca i ciało dziecka musi być wciąż rehabilitowane. Walczymy też o to, by Maks nauczył się czytać, pisać i liczyć. Muszę dbać, by synek miał ciągłą rehabilitację, by podtrzymać wszystkie efekty, jakie mamy do tej pory. Maksio uczęszcza na prywatne zajęcia rehabilitacyjne i edukacyjno-terapeutyczne w każde soboty. Niestety, środków wystarczy nam tylko do marca...
W kwietniu planujemy pojechać do ośrodka rehabilitacji dzieci i młodzieży Tratwa oraz w lipcu na turnus rehabilitacyjny tygodniowy do Łeby. Gdybyśmy mieli więcej środków, turnusy byłyby częstsze. Tylko dzięki ciężkiej pracy, którą umożliwiają ludzie o dobrych sercach - tacy jak Ty - Maksiu uzyskuje małe i duże sukcesy w poprawie zdrowia. Jest wielka nadzieja na samodzielną przyszłość Maksia, a to dodaje jeszcze wielkiej siły do walki o jego zdrowie.
Rehabilitacja, zajęcia, turnusy, sprzęt do rehabilitacji... To wszystko kosztuje. Nie chcę, by rozwój Maksia się zatrzymał! Niestety bez rehabilitacji tak się stanie… Nie mogę na to pozwolić! Jestem mamą, która chce tylko jednego - szansy dla swojego niepełnosprawnego synka.
Proszę o pomoc, wierzę, że z Wami nam się uda.
*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.