Nowotwór kontra samotna mama. Pomagamy pani Małgorzacie!

Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Życie potrafi być całkowicie nieprzewidywalne, potrafi zadać cios, po którym trudno się podnieść. Jeszcze do sierpnia 2020 roku byłam, jak jeszcze wtedy się zdawało zdrową, aktywną, pracującą mamą. Dodatkowo na zamówienie piekłam torty, realizując tym samym moją pasję. Niestety, wszystko zmieniło się wraz z poznaniem diagnozy. Zmagam się z nowotworem złośliwym piersi, który dał już przerzuty do kości, szpiku, wątroby i płuc. Mam także torbiel na kręgosłupie. Obecnie nie jestem w stanie się poruszać. Po domu chodzę przy pomocy balkonika, na zewnątrz poruszam się już tylko na wózku.
Mam cudowne dzieci, na które mogę liczyć dzień i noc, jednak to nie one mną, a ja nimi powinnam się opiekować! Leki i wizyty lekarskie pochłaniają ogromne kwoty, na tyle duże, że czasem zaczyna brakować na wyżywienie. Proszę o pomoc, o każdą złotówkę, która pozwoli mi wciąż walczyć z chorobą...
Małgorzata