Grozi mi amputacja ręki. Pomóż ją uratować!

Leczenie przetoki barku
Opis zbiórki
Moje zdrowie stanęło pod znakiem zapytania, gdy 3,5 roku temu pędzące auto wjechało we mnie na przejściu dla pieszych.
W wyniku wypadku doznałam ciężkich obrażeń wielonarządowych. Ich lista była długa: wstrząs mózgu, złamanie mostka, złamanie miednicy i kości krzyżowej, uraz biodra skutkujący koniecznością wstawienia endoprotezy oraz wieloodłamowe złamanie lewego barku. To wszystko wymagało długiego i wyczerpującego leczenia. Niestety skutki wypadku odczuwam po dzień dzisiejszy. Podczas leczenia szpitalnego wdała się infekcja w ranie pooperacyjnej barku, która stale się odnawia wywołując stany zapalne i niegojące rany. Lekarze mówią wprost: każda kolejna infekcja stwarza ryzyko amputacji ręki!
Pojawiło się jednak światełko w tunelu... Zaproponowano mi leczenie biologiczne metodą fagową. Polega ono na wykorzystaniu wirusów bakteryjnych mogących skutecznie niszczyć rożne bakterie, w tym te, które nabyły odporność na antybiotyki. Jest to dla mnie ostatnia szansa na uratowanie ręki. Jedyną przeszkodą są pieniądze. Terapia jest kosztowna, a mnie na nią nie stać. Nie pozwól, by brak pieniędzy sprawił, że zostanę trwale okaleczona!
Małgorzata