bo walczę jak Tygrysica dla mojego Tygryska

Witajcie Kochani. Na moją prośbę zbiórka, która trwała rok i zakończyła się w październiku została przedłużona :) 29 października obchodzę moje kolejne urodziny. Jeżeli wspierasz mnie i doceniasz mnie, za to co robię nie tylko dla mojego pierworodnego, ale też dla innych proszę pomódl się za mnie o potrzebne łaski zdrowia, siły, cierpliwości i wiele wiele innych, o których mi się nawet nie śniło, a na pewno się przydadzą :) . Jeżeli jesteś z nami całym sercem i możesz w obecnej chwili też wesprzeć nas finansowo, to z głębi serca z góry jestem bardzo bardzo wdzięczna, bo matka wariatka nie zwalnia tylko działa :) W Alusiu jest tyle sił i potencjału, że sobie tego nie wyobrażacie. Jednak w momencie przestojów bez rehabilitacji Aluś bardzo, bardzo cierpi i wkrótce musimy wybrać się na diagnozę i kwalifikację na komórki macierzyste, które mają uwolnić Alusia od pourazowego bólu neuropatycznego :( Z głębi serca dziękujemy, że jesteście i uwierzcie proszę, że każda choćby najmniejsza złotówka jest na wagę złota i ma ogromne znaczenie. Proszę pamiętaj o udostępnieniu zbiórki :) DZIĘKUJEMY !!! :* :* :*