Pilne!
Mania Litwa - zdjęcie główne

Nowotwór piersi okazał się ZŁOŚLIWY❗️Walczę nie tylko dla siebie, ale i dla córeczki – pomóż, proszę!

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mania Litwa, 37 lat
Sękowa, małopolskie
Nowotwór złośliwy piersi
Rozpoczęcie: 30 czerwca 2025
Zakończenie: 1 stycznia 2026
46 771 zł
Do końca: 7 dni
WesprzyjWsparło 721 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0822056
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0822056 Manuela
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Mani poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki:
Mania Litwa, 37 lat
Sękowa, małopolskie
Nowotwór złośliwy piersi
Rozpoczęcie: 30 czerwca 2025
Zakończenie: 1 stycznia 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Manuela i od 8 lat jestem szczęśliwą mamą córki. Wychowuję ją samodzielnie, ale staram się zapewnić jej wszystko, czego potrzebuje – opiekę, uwagę i czas. Niestety, rok temu nasze życie bardzo się skomplikowało...

Wyczułam guzek w piersi i natychmiast udałam się do lekarza. Zrobiono mi biopsję, jednak nie dostałam informacji, żeby wynik był alarmujący. Miałam jedynie zgłosić się na wizytę kontrolną za cztery miesiące.

Mój stan zaczął się pogarszać, więc przestraszona pojechałam do drugiego szpitala szukać pomocy. Z piersi zaczęła się wydostawać wydzielina, a miejsce guza bardzo bolało. Przeszłam kolejną biopsję, która znów nie wykazała nic podejrzanego! Ja jednak czułam, że to coś poważnego i nie mogę się poddać – muszę zrobić wszystko, by otrzymać pomoc!

Guz po pierwszej biopsji zaczął bardzo szybko rosnąć. Lekarze zadecydowali o operacji, którą wyznaczono na początek grudnia. Niestety, na 2 dni przed zaplanowanym zabiegiem, odwołano go! Poczułam, że zostałam sama, z guzem, który miał już 6 cm. Ratunkiem okazał się dopiero trzeci szpital. Początkowo specjaliści sądzili, że zaatakował mnie rak przewodowy i jego stan jest przedinwazyjny.

28 lutego 2025 roku przeszłam mastektomię prawej piersi i usunięcie węzłów chłonnych. Po miesiącu przyszły wyniki pobranych wycinków... Okazało się, że nowotwór jednak jest ZŁOŚLIWY. Obecnie trwa chemioterapia, a później czeka mnie jeszcze radioterapia. Do tego znalazłam się w opłakanej sytuacji – straciłam pracę, a dojazdy do szpitala oraz inne koszty związane z leczeniem są wysokie. 

Z całego serca proszę więc Was o wsparcie! Walczę nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla mojej ukochanej córeczki. To myśl o niej i o naszej wspólnej przyszłości daje mi siłę. Każda, nawet niewielka kwota, będzie dla mnie naprawdę dużą pomocą. Dziękuję!

Manuela

Wybierz zakładkę
Sortuj według