Marcel Wójcik, 9 lat

Kłopoty ze zdrowiem Marcelka zaczęły się w październiku 2020 roku. Rodzice zauważyli, że z oczkiem ich synka dzieje się coś niepokojącego. Podczas wizyty lekarz zauważył duże nieprawidłowości w prawym oku. Konieczne były jednak dokładniejsze badania. Chwilę później padła diagnoza, która zrujnowałaby świat każdemu rodzicowi - glejak nerwu wzrokowego! Przepłakali pierwsze dni nie dowierzając, że takie nieszczęście spadło na ich rodzinę. Obiecali sobie, że zrobią wszystko, aby wyrwać synka ze szponów bezwzględnej choroby! Guz zaczął rosnąć, odbierając Marcelkowi wzrok. Wasze nieustające wsparcie pozwala chłopcu kontynuować leczenie i podjąć walkę z nowotworem!