Czy Marcelek będzie słyszał? – Zbieramy na operację w USA!

Marcelek Włodarczyk

Czy Marcelek będzie słyszał? – Zbieramy na operację w USA!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0393504
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leczenie i rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Marcelek Włodarczyk, 11 miesięcy
Ząbki, mazowieckie
Wada wrodzona ucha zewnętrznego pod postacią mikrocji i artezji przewodu słuchowego, niedosłuch przewodzeniowy prawostronny
Rozpoczęcie: 20 Listopada 2023
Zakończenie: 20 Lutego 2024

Opis zbiórki

Marcelek zrobił nam prezent noworoczny, bo urodził się dzień przed Sylwestrem, a  termin porodu wyznaczony był na początek roku. Synek jest naszym jedynym, wymarzonym i długo wyczekiwanym dzieckiem. Dzień narodzin miał być tym najpiękniejszym, najszczęśliwszym i taki był… przez chwilę. 

Najpierw popłynęły łzy szczęścia, a za moment dostałam informację od położnej – dziecko urodziło się bez ucha. Zrodził się strach, niedowierzanie, pytanie „dlaczego, przecież ciąża była książkowa”. Popłynęły łzy rozpaczy. Marcel urodził się z mikrocją i atrezją ucha prawego. Ma zarośnięty kanał słuchowy oraz niewykształconą małżowinę uszną. W szpitalu dostaliśmy w trybie pilnym skierowanie do Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach. Wizyta najwcześniej za 3 miesiące, bo tyle właśnie musi mieć skończone dziecko, żeby zostało zakwalifikowane do badań. W Kajetanach lekarze wykonali nocne badanie i okazało się, że Marcelek na lewe uszko słyszy, a na prawe dopiero od 70 dB, które porównywane jest do wnętrza głośnej restauracji.

Zaczęła się walka z czasem. W pierwszej kolejności musielibyśmy zrobić dziecku szereg badań, żeby wykluczyć choroby współistniejące.

Marcel Filip Włodarczyk

Marcel ma problemy z lokalizacją dźwięku, nie reaguje na wołanie, bardzo długo nie gaworzył. Dlatego od 6. miesiąca życia nosi aparat słuchowy na przewodnictwo kostne, który ma mu pomóc lokalizować dźwięk, a przede wszystkim pomóc w nauce mówienia. Jest pod stałą opieką laryngologa, audiologa, psychologa i neurologa. Przez problemy z obracaniem się i samodzielnym siadaniem musi być rehabilitowany. Obecnie nie próbuje wstawać ani chodzić.  

Żeby Marcelek miał szansę rozwijać się jak inne dzieci, cieszyć się z każdego dźwięku, mówić, pisać, czytać, być aktywny sportowo jak tata (tata jest trenerem piłki nożnej i jego marzeniem jest zobaczyć kiedyś syna na boisku) konieczna jest operacja otwarcia kanału słuchowego. Chcemy również uchronić dziecko przed wyśmiewaniem, pokazywaniem palcem, przezywaniem, pytaniami „Dlaczego nie masz uszka?”, dlatego chcieliśmy zrobić mu rekonstrukcje małżowiny usznej.

Marcel Filip Włodarczyk

Niestety tutaj pojawia się problem... W Polsce żaden lekarz nie otwiera kanałów słuchowych, a rekonstrukcje małżowiny usznej przeprowadza się podczas dwuetapowej operacji, dopiero gdy dziecko skończy 12 lat. Jest to zbyt długi czas, a nam zależy, żeby Marcelek jak najszybciej zaczął słyszeć i mówić.

Po konsultacjach z lekarzami w Polsce podjęliśmy decyzję, żeby zacząć zbierać środki na operacje ucha w USA. Jest to jedyny kraj, w którym podczas jednej operacji lekarze otwierają kanał słuchowy i robią rekonstrukcje małżowiny usznej. Dziecko wraca do domu w 100% słyszące. Gdyby się udało zebrać kwotę i doszłoby do operacji, Marcelek nawet by nie pamiętał, że nie miał uszka. 

Koszt operacji jest duży i poza naszym zasięgiem. Chcielibyśmy zbierać pieniądze na operację, przeloty, koszty pooperacyjne i pobyt w Stanach. Przybliżona kwota zbiórki to 600 000 zł, bo z roku na rok koszt operacji jest wyższy. Wierzymy mocno, że z Waszą pomocą uda nam się zebrać środki na operacje i Marcelek będzie się cieszył wszystkimi dźwiękami, które do niego docierają i pięknym nowym uszkiem.

Ewa i Robert, rodzice Marcelka

Marcel Filip Włodarczyk

➡️ Licytuj i pomóż Marcelkowi!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0393504
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki