Marcin Mamej, 13 lat

Marcin przyszedł na świat w 35 tygodniu ciąży. To jednak nie jedyne, smutne okoliczności jego narodzin. Lekarze musieli przeprowadzić cesarskie cięcie ze względu na chorobę jego mamy. Kobieta toczyła walkę z glejakiem, którą niestety przegrała…

To nie koniec złych wieści. Tata zmaga się z polineuropatią. U Marcina wykryto obustronny niedosłuch. Dzięki dobrym sercom Darczyńców chłopiec słyszy, korzystając z aparatów słuchowych. Potrzebna jest jeszcze terapia surdologopedyczna, kontrole u audiologa. Aparaty, jak każde narzędzia elektroniczne psują się, wymagają napraw i wymiany baterii. Możesz sprawić, że zła passa tej rodziny choć w małej części się skończy. Marcin chce słyszeć i mówić. Może kiedyś opowie swoją historię, zakończoną happy endem. Prosimy o Twoją pomoc.