

Codziennie stawiam czoła chorobie – nie dam rady jednak wygrać tej walki sam!
Cel zbiórki: Zakup leków
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Zakup leków
Opis zbiórki
Nie tak wyobrażałem sobie swoje życie. Jeszcze niedawno byłem przecież silnym, zdrowym i w pełni samodzielnym mężczyzną. Niestety, wszystko to prysło niczym bańka mydlana w momencie, gdy zapadła diagnoza...
Marskość wątroby. Zaledwie dwa słowa, a zmieniły w moim życiu tak wiele. Zwyczaje, przyzwyczajenia, dietę, styl życia. Po uzyskaniu takiej diagnozy należy od razu podporządkować się warunkom, jakie stawia choroba. Każde zawahanie, każdy sprzeciw może okazać się tragiczny w skutkach...
Parę lat temu zauważyłem, że z moim zdrowiem i ciałem dzieje się coś niepokojącego. Zaczęło się od refluksu żołądkowego, którego pomimo wdrożonego leczenia, nie dało się wyleczyć. Z czasem zauważyłem, że moje nogi są opuchnięte, a brzuch nienaturalnie duży. Zgłosiłem się do lekarza, zrobiliśmy szereg badań i tak właśnie poznałem diagnozę.
Stwierdzono wodobrzusze i marskość wątroby. Byłem naprawdę zaskoczony i przygnębiony tą informacją. Rozpoczęliśmy leczenie farmakologiczne, które z czasem okazało się niewystarczające. Lekarz zalecił leczenie szpitalne.
Obecnie jestem częstym pacjentem szpitali. Otrzymuję kroplówki, regularnie wykonuję wszystkie badania, jestem pod opieką specjalistów. Walczę także z żylakami przełyku, przez co regularnie przechodzę zabieg opaskowania.
Choroba przyniosła ze sobą cały bagaż niechcianych komplikacji. Zmagam się z częstymi krwawieniami przełyku, mam nadżerki żołądka, przepuklinę, która wykluczyła mnie niemal ze wszystkich aktywności. Cierpię na niedokrwistość, dlatego już kilkukrotnie konieczne okazało się przetaczanie krwi.
Z uwagi na zły stan zdrowia musiałem zrezygnować z pracy. Nie mogę dźwigać, nie mogę się przemęczać. Stosuję rygorystyczną dietę.
Jestem Wam bardzo wdzięczny za całą dotychczasową pomoc. Niestety, moja walka o zdrowie wciąż trwa i nadal potrzebuję Waszego wsparcia...
Abym mógł dalej stawiać czoła chorobie, konieczne jest systematyczne przyjmowanie wielu leków. Niestety, koszty z tym związane są wysokie i trudno jest mi samodzielnie im sprostać...
Choć diagnoza wywróciła moje życie do góry nogami – staram się nie poddawać. Wierzę, że z Waszym wsparciem uda mi się odzyskać zdrowie i powrócić do normalnego funkcjonowania. Proszę, wyciągnijcie do mnie pomocną dłoń...
Marcin
- Wpłata anonimowaX zł
- Włodek20 zł
Powodzenia
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Anonimowy PomagaczX zł