Marcin Rudnicki, 11 lat

Marcinek już od pierwszych miesięcy życia napotykał trudności w rozwoju. Staraliśmy się go wspierać na każdym etapie, jednak przez długi czas nie wiedzieliśmy, z czym on tak naprawdę się mierzy. Ostateczną diagnozę usłyszeliśmy po 7 latach dociekania i ciągłych konsultacji ze specjalistami...

W końcu dowiedzieliśmy się, że trudności Marcinka wynikają z występującego
u niego zespołu Aspergera, ADHD i zaburzeń opozycyjno-buntowniczych. Jednak mimo że pełne rozpoznanie schorzeń naszego synka poznaliśmy niedawno, już od pierwszych lat jego życia wprowadzaliśmy kolejne terapie
i zajęcia wspomagające. 

Od lat byliśmy pod opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej, neurologa, logopedy, psychologa, psychiatry... Jednak opinia na temat stanu zdrowia synka często się zmieniała. Sami więc postanowiliśmy szukać pomocy. Najpierw zapisaliśmy go na zajęcia integracji sensorycznej oraz terapii behawioralnej
i logopedycznej. Później laryngolog potwierdził konieczność wycięcia Marcinkowi 3 migdała, który powodował niedosłuch. Dzięki temu zabiegowi synek w pół roku w końcu zaczął mówić. 

Marcinek uczestniczy również w terapii umiejętności społecznych i chodzi do integracyjnej placówki oświaty. Dodatkowo uczęszcza na treningi pływania
i piłki nożnej, co jest dla niego niezbędne w prawidłowym rozwoju koordynacji wzrokowo-ruchowej. 

Niezbędne dla naszego synka terapie zajęciowe oraz wsparcie w codziennym funkcjonowaniu to bardzo duże koszta. Chcąc nadal zapewniać Marcinkowi najlepszą opiekę, zwracamy się do Was o pomoc. Będziemy bardzo wdzięczni za dołożenie cegiełki do rozwoju i lepszej przyszłości naszego synka.

Rodzice Marcinka