Zbiórka zakończona
Marek Filipowicz - zdjęcie główne

W pożarze straciłem dach nad głową. Potrzebuję pomocy!

Cel zbiórki: Odbudowa domu po pożarze

Zgłaszający zbiórkę:
Fundacja Bajka Dzieciom (nieaktywna organizacja)
Marek Filipowicz, 70 lat
Częstochowa, śląskie
Utrata dobytku
Rozpoczęcie: 28 października 2019
Zakończenie: 28 kwietnia 2020
6622 zł(31,5%)
Wsparło 161 osób

Cel zbiórki: Odbudowa domu po pożarze

Zgłaszający zbiórkę:
Fundacja Bajka Dzieciom (nieaktywna organizacja)
Marek Filipowicz, 70 lat
Częstochowa, śląskie
Utrata dobytku
Rozpoczęcie: 28 października 2019
Zakończenie: 28 kwietnia 2020

Aktualizacje

  • Nowe wieści od Pana Marka!

    Kochani,

    dzięki Waszej dotychczasowej pomocy możliwy był kolejny etap budowy domu dla Pana Marka!  Udało się już zamontować okna i drzwi, a budowa wreszcie zaczyna przypominać dom.

    Zobaczcie sami:

    Marek Filipowicz

    Wierzymy, że już niedługo nieszczęście, które się wydarzyło, pozostanie tylko przykrym wspomnieniem!

Opis zbiórki

Wszystko, co miałem poszło z dymem. Domek na ogródkach działkowych, w którym mieszkałem 30 lat, we wrześniu spłonął. To była chwila, płomienie szybko się rozprzestrzeniały. Próbowałem ratować co się da, ale niestety w zderzeniu z żywiołem byłem bezradny. 

Marek Filipowicz

Straciłem dach nad głową, mam poparzoną rękę i twarz. Nie mam gdzie mieszkać, a robi się coraz zimniej. Boję się zimy i tego, co dalej ze mną będzie, dlatego zdecydowałem się poprosić o pomoc. 

Na zdjęciu widzisz zgliszcza – tyle zostało z mojego domu. Nie ocalała żadna ściana, żaden mebel... Wszystko pożarł ogień. Straciłem dom, w którym mieszkałem 30 lat. Nie miałem innego, bo renta inwalidzka, z której żyłem, nie dawała takiej możliwości. 

Tamtej nocy obudziło mnie intensywne światło. Kiedy zorientowałem się, że łuna, którą widzę, to nie światło księżyca, a ogień trawiący mój dom, było już za późno… Ogień zajął najpierw dach. Kilka chwil później płonął już cały mój dom. Kiedy strażacy ugasili ogień, zobaczyłem już tylko osmolone mury. Nic więcej… 

Dzięki pomocy sąsiadów znalazłem schronienie w innej altance. To jednak chwilowe rozwiązanie, bo noce są coraz zimniejsze. Potrzebuję dachu nad głową. Bardzo chciałbym odbudować mój stary domek, ale nie stać mnie na to...

Marek Filipowicz

Idzie zima. Bez dachu nad głową boję się, że nie doczekam do wiosny. Materiały budowlane są bardzo drogie. Potrzebuję niewiele - wystarczą mi cztery ściany, gdzie znajdzie się miejsce na łóżko, kuchnię i umywalkę. 

Proszę, pomóż mi...

Marek

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagacz
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    200 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    30 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł

    Nigdy nie zapominaj o miłości, którą masz w sercu ani o swojej sile. Uwierz prawdziwie, że będzie dobrze, a dobrze będzie - ze wszystkim sobie poradzisz.

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    25 zł
  • consigliere
    consigliere
    Udostępnij
    25 zł

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj