Marek Grabski, 52 lata

Kiedy Marek dowiedział się, że choruje na cukrzycę, myślał, że to nie koniec świata, że przeszedł w życiu tak wiele, że nic nie jest w stanie go złamać. Jednak choroba zmieniła codzienność mężczyzny w ciągłą kontrolę, pomiary i zażywanie leków. Marek nauczył się z tym żyć i miał wrażenie, że panuje nad sytuacją... do czasu. W styczniu 2020 stan Marka się pogorszył, postępująca cukrzyca wywołała spustoszenie w jego organizmie. Konieczna była natychmiastowa amputacja nogi. Mężczyzna stracił swoją sprawność, możliwość wykonywania podstawowych czynności i samodzielność. Proteza pozwoliła mu choć częściowo odzyskać życie, za którym tak tęsknił. Dzięki rehabilitacji i Waszemu nieustającemu wsparciu Marek ma szansę na normalne funkcjonowanie!