Marek Majewski, 66 lat

Walczymy o życie Taty – prosimy o pomoc

Tata zawsze był aktywnym, pogodnym człowiekiem. Zawsze chętnie pomagał innym, a teraz sam potrzebuje wsparcia. W kwietniu ziemia osunęła nam się spod nóg – usłyszeliśmy diagnozę: glejak mózgu III stopnia.

Guz jest nieoperacyjny ze względu na swoje położenie. Tradycyjne leczenie ogranicza się do radio- i chemioterapii, które Tata obecnie przechodzi w szpitalu w Poznaniu.

Robimy wszystko, co w naszej mocy, by wspierać jego organizm w tej trudnej walce. Stosujemy medyczną marihuanę oraz olej THC – te środki pomagają, ale są bardzo kosztowne. Jedna buteleczka (10 ml) kosztuje około 600 zł i starcza na dwa tygodnie.

Po zakończeniu leczenia szpitalnego planujemy dalszą terapię w Niemczech, u dr Arno Thallera. Tam możliwe jest leczenie za pomocą indywidualnie przygotowanych szczepionek przeciwnowotworowych. Koszt jednego szczepienia to około 500 euro.

W obliczu piętrzących się wydatków, zwracamy się z prośbą o pomoc. Każda złotówka ma ogromne znaczenie i przybliża nas do celu – do szansy na życie, na powrót do zdrowia.

Dziękujemy za każde wsparcie – finansowe, duchowe, za każde udostępnienie. Razem możemy więcej.