Wypadek odebrał mi sprawność! Proszę, pomóż mi w walce o lepszą codzienność!

Mam na imię Marek. Moje problemy zdrowotne trwają już od wielu lat. Wszystko zaczęło się od jednego, nieszczęśliwego momentu. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że ta jedna chwila zupełnie odmieni moje życie.

W 2009 roku uległem wypadkowi, który spowodował u mnie niedowład kończyn dolnych. Niestety, od tamtego czasu mogłem poruszać się już jedynie na wózku. Utraciłem swobodę i samodzielność, trudno było mi wykonywać wiele prostych, codziennych czynności…

Dużym oparciem stali się dla mnie bliscy, którzy bardzo mi pomagali. Sam też starałem się radzić sobie najlepiej, jak to możliwe, jednak los nie był dla mnie łaskawy. Mój stan zdrowia zaczął się drastycznie pogarszać i w czerwcu 2020 roku otrzymałem kolejny cios.

W obu moich nogach powstała martwica. Była już tak poważna, że lekarze nie mogli nic zrobić. Nie było innego wyjścia – musiałem przejść amputację nóg. Od tamtej pory codzienne funkcjonowanie stało się dla mnie jeszcze trudniejsze…

Mam dużo szczęścia, bo w tym wszystkim nie zostałem sam, a córka i partnerka dalej bardzo mi pomagają. Niestety, niektóre przeszkody ciężko jest pokonać. Chciałbym mimo wszystko być jak najbardziej samodzielny, dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie.

Ogromnym ułatwieniem mojej codzienności byłaby łazienka dostosowana do moich potrzeb, z której mógłbym swobodnie korzystać. Remont wiąże się jednak z ogromnymi kosztami, których sam nie będę w stanie pokryć, ale wierzę, że z Waszą pomocą może się udać! Będę wdzięczny za okazane wsparcie!

Marek