
Glejak IV stopnia i 140 tysięcy złotych na operację ratującą życie Marka❗️
Cel zbiórki: Operacja neurochirurgiczna, transport medyczny, rehabilitacja, leczenie
Cel zbiórki: Operacja neurochirurgiczna, transport medyczny, rehabilitacja, leczenie
Aktualizacje
UDAŁO SIĘ! MAREK JUŻ PO OPERACJI!
Kochani,
to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dni przechodzi ludzkie pojęcie! Dzięki Wam udało się zebrać całą kwotę na transport medyczny oraz przeprowadzenie operacji ratującej życie mojego męża!

Lekarz prowadzący powiedział, że to naprawdę był ostatni dzwonek. Obrzęk mózgu był tak ogromny, że Marek cudem przeżył ostatnie dni! Niestety nie udało się usunąć całego guza, ryzyko było zbyt duże. Na ten moment wiemy, że to nie jest koniec leczenia. Wkrótce powstanie kolejna zbiórka, która pozwoli zebrać niezbędne środki, które zabezpieczą możliwość dalszych terapii.
Nie sądziłam, że taki ogrom dobra może też przerazić, wręcz oszołomić. Ale dzięki Wam, dzięki Waszemu wsparciu wierzę, że mąż pokona chorobę i wszystko się ułoży! Z całego serca dziękuję!
żona Natalia z rodziną
____________________________________________________
Wszystkie uzbierane środki powyżej 100% zbiórki zostaną przekazane na dalsze leczenie Marka.
Opis zbiórki
PILNE! Do 7 lutego walczymy, by zebrać prawie 140 tysięcy złotych na niezbędną operację ratującą życie mojego męża – walka z glejakiem trwa! Błagam, pomóż nam!
_____________________________________________________
Było przecież wszystko dobrze, wszystko się jakoś układało. Na świat przyszła Marysia, potem nasze bliźniaczki Amelka i Oliwka. Wraz z chorobą męża nasze życie rozpadło się na kawałki, które każdego dnia próbujemy złożyć w całość.
Pierwsze objawy zaczęły się we wrześniu. Bardzo silne bóle głowy, wymioty, ogólne złe samopoczucie… Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że przyczyną tych objawów jest rozwijający się guz w prawej półkuli mózgu. Glejak IV stopnia złośliwości.

Leczenie rozpoczęło natychmiast. Najpierw operacja, potem chemio i radioterapia. W najgorszych snach nie przewidziałam, że nasza codzienność zmieni się tak drastycznie. Marek nie jest w stanie nawet wstać z łóżka. Wszelkie czynności pielęgnacyjne wymagają wsparcia. Jego jedzenie to papki, które bardzo wolno i ostrożnie przełyka. Podczas ostatniej chemioterapii wyniki drastycznie się pogorszyły i leczenie zostało przerwane. Jedynym wyjściem jest pilna operacja w specjalistycznej klinice w Kluczborku. Wciąż czekamy na oficjalny kosztorys, lecz szacunkowa wycena to ponad 120 tysięcy złotych! Wierzymy, że ta operacja w dużej mierze uwolni męża od dalszych następstw choroby, czy nie daj Boże przerzutów.
Nie mamy zbyt wielkich oszczędności – przy trójce dzieciaczków, codziennych potrzebach i wydatkach – po prostu nie mamy takich pieniędzy, by samodzielnie opłacić leczenie. Konsylium lekarzy dało zielone światło na operację – ufamy, że taka decyzja jest podyktowana szansą na pokonanie tej okrutnej choroby.
Śmiertelny strach towarzyszy nam każdego dnia. Ten sam strach motywuje mnie i ludzi, którzy kochają Marka do walki. Jest wspaniałym mężem, cudownym ojcem – on się nie poddaje i my też nie możemy!
Natalia – żona Marka wraz z Rodziną

- Wpłata anonimowaX zł
- Kamil i Olga100 zł
- Wpłata anonimowa30 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje Dla Marka
- Wpłata anonimowa50 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje Dla Marka
- Książka B.A. Paris Pozwól mi wrócić15 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje Dla Marka
- Joanna Ruszczyk - Draba20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje Dla Marka