

Przez całe życie walczę, a dziś chciałabym, aby los się odwrócił! Pomożesz mi?
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, wózek inwalidzki
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, wózek inwalidzki
Opis zbiórki
Na co dzień mieszkam w Domu Pomocy Społecznej. Zależę od innych, chociaż oczywiście, chciałabym inaczej. Nie wybrałam choroby, mam ją i muszę z nią żyć. Walczę o to, by choć trochę było mi lepiej...
Choruję na epilepsję i czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Od urodzenia poruszam się na wózku inwalidzkim. Nigdy nie doszłam do takiej sprawności, która pozwoliłaby mi na pełnię szczęścia.
Trafiłam do DPS 1 sierpnia 2018 roku, ponieważ centrum powiatowe uważało, że moja mama źle zajmowała się mną i moim rodzeństwem. Kilkukrotnie mówiłam, że nie chcę innego domu, jednak nie miałam wiele do powiedzenia w tej sprawie...
Zanim trafiłam do DPS-u, byłam uczestniczką Środowiskowego Domu Samopomocy, tam wiele się uczyłam. W mojej opinii, rodzice zastępczy bardzo mi pomagali i również bardzo przeżyli nasze rozstanie... Ta sytuacja jak i moje zdrowie, niestety niezależały ode mnie.

Ja sama bardzo to przeżywam, ale nie chciałam się załamywać. Pomimo trudnej sytuacji, którą przeżyłam, chciałam się po prostu podnieść psychicznie i szukałam czegoś dla siebie. Nie siedzę w miejscu, nie czekam aż wszyscy i wszystko za mnie zrobią. Niestety, rzeczywistość jest taka, że chęci mam ogromne, ale nie wszystko i niewiele mogę sama.
Zbieram środki na nowy wózek inwalidzki oraz na rehabilitację. Moja niepełnosprawność bez ciągłego leczenia będzie się pogłębiać. Z wykształcenia jestem wikliniarką. Ukończyłam również kurs grafiki komputerowej. Zawód ni nie daje mi jednak pewności, że dostanę pracę. To też powoduje, że nie wezmę całego swojego życia w garść i na samodzielnych warunkach... Choć oczywiście, bardzo bym chciała.
Pomimo tego, że jestem mieszkanką DPSu, mam wokół siebie osoby, również z niepełnosprawnościami, które mi na co dzień pomagają. Nie tracę wiary w siebie i staram się realizować swoje zamierzenia. Jestem pogodną, osobą z poczuciem humoru.
Chciałabym prosić o wsparcie. Tylko z pomocą innych, dobrych serc, będę mogła powalczyć o swoją przyszłość. Ja naprawdę, chcę nadal wierzyć i ufać, że jeszcze kiedyś będzie lepiej.
Proszę,
Marysia!
- Wpłata anonimowa50 zł
- Ania Merchel50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Monika50 zł
- Wpłata anonimowa500 zł
Z BOGIEM
- Wpłata anonimowaX zł