

Maria nagle upadła. Wtedy nie miałam pojęcia, że zabija ją nowotwór...
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, zakup sprzętu
Aktualizacje
Chemia zniszczyła jej organizm... Czy Maria zacznie chodzić?
Dzięki wspaniałej opiece lekarzy i wsparciu dobrych ludzi Maria znajduje się w stanie remisji! Niestety, chemioterapia miała okropny wpływ na jej kości...
Pod koniec listopada moja córka przeszła bardzo ciężką, 6-godzinną operację stawu biodrowego lewej nogi. Teraz ma tam umieszczoną protezę. Marysia już od dwóch lat nie chodzi, przez co straciła kontakt z przyjaciółmi. To ogromnie trudna sytuacja dla nastolatki!
Maria stara się zachować pozytywne myślenie i skupia się na swoich zainteresowaniach – ostatnio zaczęła uczyć się języków i idzie jej to bardzo sprawnie. Najbardziej zaangażowała się w naukę polskiego i angielskiego. Jest bardzo staranna, uwielbia też rysować.

Bardzo chciałaby pójść na wystawę sztuki, niestety nie może nawet wyjść z domu. Na razie stara się nie poddawać i rozwija swoje umiejętności, marząc, że kiedyś znów stanie na nogi. Mamy szansę na rehabilitację w specjalistycznym instytucie, ale jest to bardzo kosztowna terapia, na którą nie możemy sobie pozwolić.
Z całego serca proszę Was o wsparcie! Wiem, że bez rehabilitacji nigdy nie zobaczę, jak moja córka znowu chodzi!
Mama
Opis zbiórki
Godzinami jechaliśmy pociągiem. Bez świateł za to z odgłosami wojny blisko nas. Nagle Maria upadła. Myślałam wtedy, że to tylko stres, że tak bardzo się bała. Ale pewnego dnia już w Polsce, na zajęciach w szkole znowu poczuła się źle. Wezwano karetkę, potem badania… I świat nam się zawalił po raz kolejny.
Chłoniak Hodgina 4 stopnia szpiku kostnego. Wtedy został tylko ból w sercu. Moje dziecko miało ledwie 14 lat. Kocha malować, rysować, oglądać świat w pięknych barwach… Co to miało znaczyć, że walczy o życie z nowotworem?

Dziś na szczęście ta okropna choroba jest w remisji. Maria przebywa w szpitalu już 6 miesięcy i otrzymała chemioterapię. Niestety, ta pociągnęła za sobą poważne konsekwencje. Moja córka już prawie nie chodzi.
Szansa w operacji na stawy miednicy, a potem wózku, kulach i rehabilitacji. Niestety, leczenie jest tak kosztowne, że nie dam sobie z nim rady. Dlatego bardzo proszę o wsparcie. Maria ma przed sobą całe życie i nie mogę pozwolić, by pieniądze przekreśliły jej zwycięstwo nad nowotworem. Nawet wpłacona złotówka znaczy bardzo wiele.
Mama
- Mińszczanin50 zł
- RS OSP MMzX zł
Mariaaa-say it soft and it's almost like praying- Mariaaa
- Irena20 zł
- Wpłata anonimowa25 zł
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
- Wpłata anonimowaX zł