Kiedyś pielęgniarka, dziś pacjentka... Pomóż Marioli w walce z SM!

Roczna rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne w specjalistycznym ośrodku
Zakończenie: 11 Grudnia 2023
Opis zbiórki
Nigdy nie sądziłam, że moje życie może zmienić się tak szybko. Prawie 30 lat przepracowałam jako pielęgniarka, będąc świadkiem wielu życiowych tragedii. Nie myślałam jednak, że jedna z nich niebawem spotka i mnie. Przecież to ja byłam od pomagania! Niestety los się odwrócił i teraz sama potrzebuję pomocy...
Przez lata żyłam zupełnie nieświadoma, że w moim organizmie panoszy się okrutny przeciwnik, który po cichu zabierał mi zdrowie. Dopiero 5 lat temu zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane, które od tamtej pory postępuje błyskawicznie. Teraz nie jestem w stanie chodzić o własnych siłach. Usiadłam na wózku inwalidzkim, a moja samodzielność przestała istnieć…
Kolejne leki, innowacyjne metody terapii - wszystko zawiodło. SM zdaje się być niewzruszone. Ostatnie leczenie zostało przerwane z powodu pandemii... Minął już rok, odkąd znikąd nie mam pomocy. Co gorsze, obecnie w Polsce nie ma żadnego programu lekowego dla postaci wtórnie postępującej stwardnienia rozsianego.
Do tej pory korzystałam z rehabilitacji szpitalnej, wcześniej ambulatoryjnej, a obecnie ze środowiskowej w domu. Chciałabym spróbować pobytu w ośrodku wysokospecjalistycznym, który posiada m.in. lokomat do nauki chodzenia, czy urządzenie do pionizacji. Niestety koszt pobytu w takim ośrodku jest poza moim zasięgiem. Dlatego zdecydowałam się poprosić o pomoc.
Patrzę w lustro i wiem, że nie przypominam już siebie sprzed choroby. Stwardnienie rozsiane zabiera mi codziennie więcej i więcej... Boję się myśleć, co jeszcze stracę. Chcę walczyć! Sama jednak nie dam rady... Potrzebuję rehabilitacji, systematycznej, intensywnej i niesamowicie drogiej rehabilitacji. Pomożesz mi?
Mariola