Lekarze kazali szykować się na najgorsze... Ale wydarzył się cud❗️

8-miesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, leczenie
Zakończenie: 6 Lutego 2024
Opis zbiórki
Nasz świat wywrócił się do góry nogami 15 kwietnia 2023 roku. Mariola, nasza mama doznała rozległego udaru mózgu. Przeprowadzono trombektomię mechaniczną, ale dwa dni później ledwo wróciłam do domu, a zadzwonił telefon, z informacją, że z mamą jest bardzo źle. Obrzęk mózgu był tak ogromny, że operacja była kwestią życia i śmierci.
Stres, strach i ta świadomość, że ukochana mama właśnie walczy o życie, jest nie do opisania. W środku nocy kazali nam jechać do domu, bo nie wiadomo, ile to miało trwać. Rano razem z siostrami miałyśmy odwiedzić mamę na neurochirurgii, ale nie było jej tam. Była na intensywnej terapii!
Doszło do niewydolności krążeniowej i oddechowej, potem do odmy opłucnowej i zapadnięcia się płuca. Znów trzeba było mamę zaintubować i zrobić drenaż… Lekarze kazali szykować się na najgorsze.
Ale po ponad dwóch tygodniach walki na intensywnej terapii mamcia pokonała te najgorsze chwile. Lekarka, która uratowała jej życie, mówiła, że to cud, że po tak rozległym udarze mama nadal jest z nami, rozumie, co do niej mówimy, rozmawia, dużo pamięta, a nawet je sama!
Po dwóch miesiącach w szpitalu rehabilitacyjnym nastąpiła poprawa, ale wystąpiła padaczka poudarowa. Wtedy zaczęła się inna walka – mama ma niedowład połowiczny, jest osobą leżącą, ale z dużymi szansami na to, że wstanie.
Niestety, rehabilitacja domowa 3 razy w tygodniu to za mało. Mama powinna być w ośrodku, gdzie rehabilitowałaby się codziennie. Ale akurat teraz kiedy są największe szanse, by stan mamy się poprawił, ciężko jest nam znaleźć placówkę, która by ją przyjęła.
Ośrodek rehabilitacyjny to duże koszta. Dlatego prosimy o pomoc ludzi, którzy chcą i mogą pomóc spełnić marzenie naszej mamy – wstać i pójść z prawnuczką na spacer. Mama ma dopiero 62 lata. Nie chcemy, by resztę życia spędziła w łóżku. Wiemy, że ona też chce walczyć. Ma tylko nas, ale same nie damy rady z kosztami. Liczy się każda złotówka.
Asia, Basia i Kasia, córki