Problemy zdrowotne jak klątwa wiszą nad rodziną Mariusza! On jednak nie może się poddać!

Aktualizacje

• 22 września 2025

  Walka trwa, a wcale nie jest łatwiej... Pomocy!

  Kochani, chciałbym podzielić się z Wami najnowszymi informacjami o moim stanie zdrowia i codziennym życiu. Niestety w ostatnim czasie pojawił się nowy tłuszczak w esicy (jelito grube) o wielkości 14 mm. W dalszym ciągu narastają kolejne tłuszczaki w różnych miejscach na ciele…

  Nie mam stałej pracy – podejmuję jednodniowe zlecenia, jeśli uda mi się je znaleźć. Codzienność za to jest coraz trudniejsza, bo tłuszczaki uciskają, powodując ciągły ból, a tłuszczak w esicy wywołuje dodatkowe, silne bóle podbrzusza. Do tego dochodzą problemy ze strony kręgosłupa i choroby współistniejące. Wszystko to sprawia, że poruszanie się i normalne funkcjonowanie staje się coraz większym wyzwaniem.

  Najbardziej dokucza mi jednak ból i dyskomfort. Z powodu tłuszczaków i blizn po zabiegach unikam miejsc publicznych – takich jak basen, plaża, a nawet wizyty u lekarza są dla mnie dużym stresem…

  

  Potrzebuję środków na dalsze leczenie, leki, wizyty lekarskie oraz dojazdy do specjalistów. Marzę o zabiegu, który poprawiłby mój wygląd (np. liposukcji), a tym samym komfort psychiczny i codzienne funkcjonowanie. Niestety z powodu obecnej sytuacji finansowej nie jestem w stanie sam tego dokonać.

  Przyznam, że obecna sytuacja coraz bardziej mnie przytłacza – mam coraz dłuższe momenty załamania i złe samopoczucie psychiczne. Martwię się o przyszłość. Oddałem w swoim życiu ponad 36 litrów krwi, pomagając innym, a teraz sam potrzebuję pomocy, bo choroba odebrała mi nawet możliwość bycia dawcą.

  Każde wsparcie – nawet najmniejsze – jest dla mnie ogromną pomocą i motywacją do walki o lepsze jutro. Dziękuję wszystkim, którzy już pomogli i tym, którzy dopiero zdecydują się pomóc.

  Mariusz