

Mariusz walczy o powrót do żony i dzieci! Pomocy!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, artykuły higieniczne
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, artykuły higieniczne
Aktualizacje
Mariusz potrzebuje rehabilitacji! Pomocy!
Kochani Darczyńcy, dawno nie pisałam Wam, co słychać u Mariusza. Niestety, nie jest dobrze...
Obecnie Mariusz jest całkowicie zależny od pomocy innych we wszystkich czynnościach higienicznopielęgnacyjnych. Nie obraca się samodzielnie na boki, nie potrafi samodzielnie usiąść ani wstać. Widzi tylko fragmentem jednego oka.

Dzięki rehabilitacji Mariusz będzie mógł odzyskać sprawność ruchową, poprawić koordynację oraz wzmocnić mięśnie. Rehabilitacja po udarze obejmuje różnorodne terapie, takie jak ćwiczenia motoryczne, trening mobilności, terapię zajęciową. Potrzebna jest intensywna neurorehabilitacja, aby wrócił do pełni sił i niezależności.
Ważna jest specjalistyczna pomoc w zakresie metod rehabilitacyjnych takich jak Bobath i PNF, które wspierają poprawę kontroli ruchów oraz postawy. Celem takiej rehabilitacji jest przywrócenie zdolności do stania, nauki pionizacji oraz reedukacji chodu – najlepiej z wykorzystaniem nowoczesnych urządzeń, takich jak lokomat.

Dodatkowo, aby poprawić jakość życia, konieczne są terapie wzroku z użyciem systemu C-Eye oraz rehabilitacja funkcji poznawczych.
Niestety, koszty związane z leczeniem i rehabilitacją są ogromne, nie jesteśmy w stanie samodzielnie ich pokryć. Każda, nawet najmniejsza wpłata ma ogromne znaczenie. Dzięki Waszej hojności Mariusz będzie mógł skorzystać z opieki medycznej, terapii fizycznej oraz specjalistycznych zabiegów, które są niezbędne do jego powrotu do pełnej sprawności.
Kasia z dziećmi Agatką i Adasiem
Opis zbiórki
Bardzo proszę o pomoc dla Mariusza, mojego męża i ojca naszych dzieci: 10-letniego Adasia i 8-letniej Agatki. Marzymy tylko o tym, żeby do nas wrócił! Pomocy!
6 listopada 2023 Mariusz jak co dzień wracał z pracy pociągiem do domu. Nagle stracił przytomność. Natychmiast został przewieziony do szpitala w Skierniewicach, gdzie stwierdzono rozległy wylew krwi do mózgu.
Wkrótce przetransportowano go do lepiej wyposażonego i przygotowanego na takie przypadki szpitala w Łodzi, gdzie przebywał na OIOM do 1 grudnia. Stwierdzono jednak, że nie ma żadnych szans i odesłano z powrotem. Byłam załamana...
Jednak Mariusz walczył. Walczył dla nas – dla Adasia, Agatki i dla mnie. 8 grudnia po raz pierwszy od ponad miesiąca poruszył palcem!
Szpital jednak nalegał, abyśmy znaleźli mu inne miejsce leczenia i opieki, bo oni nie mogli już zaoferować mężowi potrzebnej pomocy. 19 grudnia Mariusz został przewieziony do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Obornikach Śląskich, oddalonego od naszego domu o ponad 300 km.

Aby Mariusz miał jakąkolwiek szansę odzyskać zdrowie, potrzebne jest kilka godzin dodatkowo płatnej rehabilitacji każdego dnia.
Pragnę przy nim być, spędzać z nim jak najwięcej czasu, uczyć się od profesjonalistów, jak mu pomagać, ale koszty logistyczne (dojazd, wynajem noclegu w okolicy) są ogromne. Dlatego, aby zapewnić powrót Mariusza do domu, potrzebne są pieniądze wielokrotnie przekraczające nasze możliwości.
Każdy, kto zna Mariusza, wie, ile energii, radości i dobra wnosi swoją osobą do każdego środowiska, w którym się znajduje. To społecznik nigdy nieodmawiający innym pomocy, człowiek wielkiej wiary, wielkiego serca i ducha.
Moim zadaniem jako żony jest pomóc mu, jak tylko mogę, aby jak najszybciej do nas wrócił. Adaś i Agatka każdego dnia czekają na swojego ukochanego tatę… Dlatego bardzo proszę już dziś o Twoją pomoc! Nawet najmniejsza ofiarowana Mariuszowi kwota przybliża nas do tego celu. Będziemy wdzięczni za każdą przekazaną wpłatę.
Kasia z Agatką i Adasiem

- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Malgosia50 zł
Nie poddawajcie się. Mariusz wróci do Was
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa50 zł