Operacja już 20 czerwca! Pomóż Marcie, nim będzie za późno!

Mam na imię Marta, mam 41 lat. Jestem mamą Julii i Emila. Całe moje dorosłe życie zmagam się z chronicznym bólem. Od zawsze jednak słyszałam, że "taka Twoja uroda", "musi boleć", "po kolejnej ciąży Ci przejdzie". Nie przechodziło... Okazało się, że to wcale nie "taka uroda", tylko bardzo poważna choroba! Dziś potrzebuję pomocy, by móc ją pokonać...

Kiedy choroba spowodowała problemy w normalnym funkcjonowaniu, gdy zwykłe wyjście do pracy zaczęło być problemem, zaczęłam szukać przyczyny moich dolegliwości. Przez kolejne lata odbijałam się od drzwi gabinetów kolejnych specjalistów, którzy bezradnie rozkładali ręce.

W końcu, 30 mają 2022 roku, usłyszałam potworną diagnozę: "Macica z cechami rozproszonej i ogniskowej andemiozy (...), liczne masywne żylaki przymacicza (...), jajniki w litych zrostach(...), rozległy endometrialny naciek powodujący objaw "zębów piły"(...). Jelito wrośnięte w guza." Szok... Mam endometriozę.

Choroba jest tak zaawansowana, że jedyną szansą na jej leczenie jest operacja wycięcia jej ogniska! Niestety, także z macicą. Operacja laparoskopowa jest dla mnie jedyną nadzieją na normalne życie bez paraliżującego bólu! Niestety leczenie tak zaawansowanej endometriozy nie jest w Polsce  refundowane...

Termin operacji wyznaczono na 20 czerwca 2022 roku, a jej koszt wyceniono na 60 000 złotych!

Ta kwota zwaliła mnie z nóg. Mimo wsparcia męża i najbliższej rodziny nie jestem w stanie zorganizować w tak krótkim czasie takiej sumy. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Proszę o wsparcie mojej zbiórki. Liczy się dla mnie każda złotówka. 

Marta