Marta Gordon, 33 lata
Marta miała zaledwie 15 lat, gdy wykryto u niej zmianę w mózgu. Ciągłe dolegliwości neurologiczne i brak jednoznacznej diagnozy powodowały u dziewczyny ogromny strach. W 2017 roku przy kolejnej utracie przytomności kobieta trafiła do szpitala, gdzie wykonano kompleksowe badania. Niestety, lekarze nie mieli dobrych wieści - glejak II stopnia. Miesiąc po diagnozie kobieta została poddana operacji. Leczenie przebiegło pomyślnie i Marta myślała, że najgorsze już za nią. Niestety, we wrześniu 2020 roku wyniki badań przyniosły kolejną straszliwą wiadomość. W organizmie kobiety doszło do wznowy i konieczny był kolejny zabieg. Rodzina każdego dnia dodaje Marcie sił do dalszej walki. Szansą na leczenie stała się terapia protonowa w amerykańskiej klinice. Wasze stałe wsparcie ma kolosalne znaczenie!