Marta Maciejewska, 40 lat

Rok 2018 dramatycznie zmienił życie Marty. W sierpniu, w czasie wakacyjnego wyjazdu kobieta zachorowała na anginę ropną. Leczenie antybiotykiem nie przyniosło zamierzonego efektu. Zamiast nabierać sił, Marta słabła z każdym dniem. Konieczna była kolejna wizyta w szpitalu. To właśnie wtedy lekarze postawili szokującą diagnozę - ostra białaczka monocytowa! Kobieta niemal natychmiast rozpoczęła walkę z bezlitosną chorobą. Chemioterapia doszczętnie wyniszczyła jej organizm. Wdała się sepsa i konieczne było kilkukrotne przetaczanie krwi. Ratunkiem mógł być już tylko przeszczep. W kwietniu 2019 roku udało się przeprowadzić zabieg, przez co kobieta rozpoczęła rehabilitację i odbudowę nadziei, która zniknęła jednak zbyt szybko. W maju wrócił nowotwór. Kolejne leczenie jedynie osłabiło organizm Marty. Okazało się, że przeszczep się nie przyjął. Marta musi kontynuować leczenie. Wasza pomoc ratuje jej życie!