Marta choruje na mukowiscydozę. Z każdym rokiem pojemność jej płuc maleje… W lipcu 2020 roku po przeprowadzonym badaniu spirometrycznym wyniosła ona 47%. Największym strachem napawa Martę myśl, że być może już wkrótce, jedynym rozwiązaniem będzie przeszczep płuc… Na szczęście nadzieja nie gaśnie! Dzięki Waszemu wsparciu Marta rozpoczęła nierefundowane leczenie, które może sprawić, że jej życie będzie o wiele bezpieczniejsze. Jest wielka szansa na to, iż kondycja płuc ulegnie polepszeniu nawet o 13%! To niesłychanie dobre wieści! Aby to stało się prawdą, konieczne jest zachowanie ciągłości leczenia. Marta nie jest w stanie pokryć wszystkich kosztów, mimo pomocy rodziny, przyjaciół oraz mieszkańców rodzinnej miejscowości. Bardzo starała się opłacać wszystko na własną rękę, jednak teraz jest zmuszona prosić o pomoc. Choroba odebrała jej normalne życie… Nie pozwólmy, aby Marta straciła nadzieję! Każda złotówka się liczy!