Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Chciałabym wygrać czas dla synka i męża… POTRZEBNA PILNA POMOC❗️

Marta Żurek

Chciałabym wygrać czas dla synka i męża… POTRZEBNA PILNA POMOC❗️

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0267609
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Operacje, wizyty lekarskie, rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Marta Żurek, 36 lat
Libiąż , małopolskie
Nowotwór piersi
Rozpoczęcie: 28 Marca 2023
Zakończenie: 28 Czerwca 2023

Opis zbiórki

Moje beztroskie macierzyństwo bardzo szybko zmieniło się w koszmar. Miałam w ramionach maleństwo, które mnie potrzebowało, kiedy lekarz wypowiedział słowa, które zakorzeniły u mnie nieustanny strach i zmieniły wszystko. 

Dostałam wyrok poważnej choroby w momencie kiedy uzależniłam od siebie czyjeś życie, kiedy zaczęłam być odpowiedzialna za inne, niewinne życie.

Rok temu w marcu usłyszałam diagnozę — złośliwy rak piersi. Było to 4,5 miesiąca po urodzeniu wyczekiwanego synka. Świat się zawalił… Diagnostyka przeciągała się w nieskończoność, a pierwszą chemię dostałam w czerwcu. 

Tyle słyszymy na co dzień o ciężkich chorobach, nigdy jednak nie zakładamy, że z dnia na dzień sami otrzymamy taką rolę. Musiałam zacząć walczyć o swoje życie — dla siebie, dla synka, dla mojego męża. 

Marta Żurek

W międzyczasie dostałam zastrzyki hamujące pracę hormonów, ponieważ rak okazał się hormonowrażliwy. Początki były całkiem dobre, ale z czasem leczenie oraz godzenie opieki nad synkiem stały się coraz trudniejsze. Chemioterapia trwała 5 miesięcy, a koniec jej był już naprawdę trudny. Pojawiło się wiele dolegliwości, które niestety z czasem zaczęły narastać. 

Operację przeszłam końcem listopada. Była to całkowita mastektomia z wycięciem wszystkich węzłów. Szybka rehabilitacja pozwoliła odzyskać sprawność w ręce. Kolejnym etapem była radioterapia. Tu też przyszło osłabienie i brak siły. Na koniec hormonoterapia. 

Wycierpiałam wszystko po to, by przez najbliższe kilka lat uchronić się przed przerzutami. Niestety, nie mm pewności czy to zadziała i czy moje życie jest bezpieczne, dlatego chce zrobić wszystko, co w mojej mocy. 

Marta Żurek

Chciałabym wygrać jak najwięcej czasu. Czasu spędzonego z mężem i synem. Chcę widzieć, jak syn dorasta, jak idzie do przedszkola, szkoły. Jak osiąga sukcesy i pocieszać przy porażkach.

Nie mam mutacji genetycznej, dlatego na NFZ nie można mi wykonać operacji usunięcia drugiej piersi ani jajników. Chcę to zrobić profilaktycznie i prewencyjnie… Niestety, muszę  prywatni. Koszt przerasta moje możliwości, wraz z chorobą musiałam zostawić pracę i nie mamy tylu środków, by móc mieć ratować… 

Pomaganie ma wielką moc... Wierzę, że to dobro i pomoc wróci do Was ze zdwojoną siłą.

Proszę o wsparcie… 

Marta Żurek

➡️ Licytuj i pomóż Marcie!

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0267609
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki