
Martyna Tuzimek, 31 lat
Martyna Tuzimek, 31 lat
Błąd w diagnozie mógł zaważyć na moim życiu...
Wszystko zaczęło się w 2003 roku... Martyna miała 12 lat. Spędziła dzień, bawiąc się z koleżankami. Po powrocie do domu zauważyła, że jej lewa noga bardzo spuchła. Ortopeda stwierdził, że opuchlizna spowodowana jest ukąszeniem owada. Diagnoza okazała się błędna i ta pomyłka zaważyła na życiu Martyny… Dopiero po otrzymaniu wyników prześwietlenia pojawiła się właściwa odpowiedź. Przyczyną złego stanu stopy było skręcenie stawu skokowego z pęknięciem kostki! Opuchlizna z biegiem lat cały czas narastała… W pewnym momencie jedna noga ważyła 8 kg więcej od drugiej! Martyna przeszła operację zespolenia naczyń limfatyczno-żylnych. Dzięki tej operacji marzenia o zdrowiu i normalności przestają być tylko czczą fantazją. Wymagana jest intensywna, długotrwała rehabilitacja. Ścieżka terapeutyczna generuje wysokie koszty, jednak trzeba ją przejść, aby lepsza przyszłość mogła zjawić się jak najszybciej. Pomóżmy Martynie!
Moje zakończone zbiórki:
